PiS wycofał się z części zmian w nowelizacji kodeksu wyborczego. Zostaje zasada dwukadencyjności, ale jedna tura potrwa pięć lat, nie cztery.
Projekt ustawy autorstwa posłów partii rządzącej na ostatniej prostej diametralnie się zmienił. Do tej pory PiS nie słuchał niczyich uwag – zarówno opozycji, ekspertów, jak i Państwowej Komisji Wyborczej.
– Z 18 uwag Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) uwzględniliśmy 14, do tego mnóstwo poprawek opozycji i strony społecznej – stwierdził wczoraj poseł PiS Marcin Horała.