W większości przypadków właścicielem gruntów, na których znajduje się wiadukt, jest Skarb Państwa, czyli zarząd kolei. W ustawie nie ma obowiązku przejęcia przez zarządcę drogi takiego obiektu budowlanego - mówi w wywiadzie dla DGP Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego.
Rząd chce, by samorządy wzięły na siebie zarządzanie wiaduktami nad torami kolejowymi, bo tak stanowią przepisy. Czy faktycznie mają taki obowiązek i czy wiąże się to z przejęciem we władanie całego obiektu?
Nie ma obowiązku przejęcia infrastruktury przez zarządcę drogi w zakresie całego obiektu. Wręcz przeciwnie, z art. 28 ust. 2 pkt 3 ustawy o drogach publicznych wynika, że budowa skrzyżowań dróg z torami kolejowymi w razie np. zwiększenia szybkości lub częstotliwości ruchu pociągów należy do zarządu kolei. Zarządca drogi odpowiada jedynie za utrzymanie nawierzchni drogi na wybudowanym wiadukcie. Trzeba zauważyć, że w większości przypadków inwestorem, a co za tym idzie, właścicielem gruntów, na których znajduje się wiadukt, jest najczęściej Skarb Państwa, czyli zarząd kolei. W ustawie nie ma obowiązku przejęcia przez zarządcę drogi takiego obiektu budowlanego. Przepis art. 20 ustawy reguluje jedynie obowiązek utrzymania drogi na tym wiadukcie, a także inne obowiązki zarządców.
Skoro samorządy zarządzają drogami na wiaduktach, to może faktycznie powinny też być ich właścicielami?
Brak jest jasnego przepisu mówiącego, że zadaniem zarządcy drogi jest przejęcie w całości obiektów budowlanych (wiaduktów), co do których wszelkie prawa rzeczowe (własność, użytkowanie wieczyste) przysługują Skarbowi Państwa (zarządom kolei). Czym innym bowiem jest utrzymanie drogi, a czym innym jest przejęcie odpowiedzialności za cały obiekt.
Decyzje zezwalające na użytkowanie tych wiaduktów wraz z drogami na nich posadowionymi są wydawane w stosunku do inwestorów (zarządców kolei), a nie do zarządców dróg. Podobnie jak i decyzje zezwalające na ich budowę. Natomiast prawo budowlane wskazuje, że to inwestor odpowiada za utrzymanie w należytym stanie całego obiektu. Ja stwierdzam, że od obowiązku utrzymania drogi zarządcy dróg się nie uchylają.
A jak powinna wyglądać formalność przejęcia wiaduktów, gdyby prawo dopuszczało taką możliwość?
Co do ewentualnej formy przejęcia całości infrastruktury, w tym gruntów, na których jest ona posadowiona – każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie. W większości przypadków dotyczących dróg będących w gestii Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Warszawie, spółka kolejowa jest użytkownikiem wieczystym gruntów, na których jest posadowiony wiadukt wraz z drogą, zaś właścicielem – Skarb Państwa. To narzuca określony sposób postępowania w przypadku ewentualnego przejęcia wiaduktu. Co do zasady, nie może być on przejęty jako budowla bez prawa do gruntu.
Ministerstwo Rozwoju oraz Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa przesłały niedawno pisma do marszałków, w których przypominają o obowiązku dbania o wiadukty nad torami. Jak zareagowali samorządowcy?
Wspólnie z przedstawicielami innych województw pracujemy już nad projektem stanowiska Konwentu Marszałków Województw RP w tej sprawie.
Co mówi przepis
Art. 28 ust 2 ustawy z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (t.j. Dz. U. z 2016 r. poz. 1440 ze zm.)
Do zarządów kolei należy również:
1) konserwacja znajdującej się nad skrajnią kolejową dolnej części konstrukcji wiaduktów drogowych, łącznie z urządzeniami zabezpieczającymi;
2) budowa i utrzymanie urządzeń odwadniających wiadukty kolejowe nad drogami, łącznie z urządzeniami odprowadzającymi wodę poza koronę drogi;
3) budowa skrzyżowań dróg z torami kolejowymi w różnych poziomach w razie budowy nowej lub zmiany trasy istniejącej linii kolejowej, zwiększenia ilości torów, elektryfikacji linii, zwiększenia szybkości lub częstotliwości ruchu pociągów.