W 2016 r. wojewódzcy inspektorzy ochrony środowiska sprawdzili, jak gminy przestrzegają przepisy ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz jak funkcjonują regionalne instalacje do przetwarzania odpadów komunalnych. Kontrolą objęto łącznie 265 gmin i związków międzygminnych.
Jak poinformowała Serwis Samorządowy PAP rzeczniczka GIOŚ Milena Moryson-Kowalska, w 207 kontrolach stwierdzono naruszenia przepisów ochrony środowiska oraz inne nieprawidłowości. Dotyczyły one m.in. nierzetelnego sporządzania rocznych sprawozdań z realizacji zadań z zakresu gospodarowania odpadami komunalnymi oraz nieosiągnięcia wymaganego poziomu recyklingu i przygotowania do ponownego użycia frakcji odpadów komunalnych w postaci papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła.
Przy czym, jak podkreśla Moryson-Kowalska, wyniki kontroli pokazują, że w ciągu czterech lat obowiązywania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi w gminach nastąpił dostrzegalny postęp w jego organizacji. „Jeszcze w 2012 r. wymaganego poziomu recyklingu (papieru, metali i tworzyw sztucznych) nie osiągało 38 proc. gmin, ale już w 2015 r. nieprawidłowości w tym zakresie dotyczyły tylko 3,5 proc. samorządów” – podkreśliła rzeczniczka GIOŚ.
Zdaniem Tomasza Stysia, eksperta w dziedzinie gospodarki odpadami z Instytutu Sobieskiego, dane z kontroli GIOŚ w gminach potwierdzają ogólny trend – poziom recyklingu, przygotowania do ponownego użycia i odzysku komunalnych odpadów surowcowych rośnie z roku na rok.
Ekspert przypomniał jednak, że według danych resortu środowiska w 2015 r. poziom recyklingu wyniósł w Polsce 26 proc. i wzrósł w stosunku do 2014 r. tylko o 0,7 proc. Jego zdaniem wciąż otwarte pozostaje więc pytanie o możliwość realizacji przez Polskę celów recyklingowych w 2018 r. – 30 proc., w 2019 r. – 40 proc. i 2020 r. – 50 proc.
„W tym kontekście za kluczowe należy uznać dane za 2016 r. Okaże się bowiem, czy dotychczasowa dynamika jest wystarczająca, żeby osiągać wzrost konieczny w latach 2018 – 2020, czyli o 10 punktów procentowych rok do roku” – podkreślił Styś.
W 2020 roku, zgodnie z unijnymi regulacjami, Polska musi uzyskać 50-proc. poziom recyklingu i przygotowania do ponownego użycia: papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła. Poziomy te mogą jeszcze wzrosnąć ze względu na toczące się na forum Unii Europejskiej prace nad gospodarką o obiegu zamkniętym. Nieosiągnięcie w 2020 roku wymaganych przez UE poziomów recyklingu będzie skutkowało nałożeniem na Polskę wysokich kar pieniężnych.
Jednym z elementów, który ma poprawić te wskaźniki oraz podnieść jakość zbieranych surowców wtórnych jest Wspólny System Segregacji Odpadów (WSSO). Od 1 lipca br. we wszystkich gminach w kraju zaczną obowiązywać jednolite zasady selektywnego zbierania odpadów. Od tej pory mieszkańcy będą je dzielić na cztery frakcje. Do pojemnika/worka niebieskiego trafi papier, do zielonego – szkło (z możliwością rozdzielenia na szkło bezbarwne – biały i szkło kolorowe – zielony pojemnik/worek), żółtego – metale i tworzywa sztuczne, a do brązowego – odpady ulegające biodegradacji.