Nowelizacja ustawy jest wynikiem uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego z 11 grudnia 2012 r., w której NSA stwierdził, że świadczenia pielęgnacyjnego nie może otrzymywać rolnik prowadzący gospodarstwo rolne, gdyż jest on w takim przypadku osobą aktywną zawodowo. Taki zasiłek mógł być wypłacany jedynie w przypadku, gdy rolnik zrezygnuje z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej. Za te osoby w celu kontynuacji ubezpieczenia społecznego są przekazywane składki do ZUS przez organy, które wypłacają świadczenia tj. przez wójta, burmistrza, prezydenta miasta.
Nie ma to konsekwencji dla osób, które pracowały i odprowadzały składki do ZUS, problem dotyka zaś rolników, którzy wcześniej ubezpieczeni byli w KRUS, a teraz składka za nich jest odprowadzana do ZUS. Nowelizacja polega na tym, by dać tym osobom możliwość wyboru, czy składki mają być przekazywane do ZUS, czy do KRUS - tłumaczył poseł sprawozdawca Henryk Smolarz (PSL) podczas drugiego czytania projektu.
Takie rozwiązanie jest korzystne dla rolników (ich małżonków i domowników), bo mogą zdecydować o dalszym ubezpieczeniu w KRUS, co będzie miało wpływ na uzyskanie późniejszego świadczenia emerytalnego czy renty.
Podczas prac w komisjach nie było stanowiska rządu, ale wiceminister rolnictwa Tadeusz Nalewajk poinformował, że opinia resortu co do tych zmian jest pozytywna. W jego ocenie sprawa ta dotyczy ok. 6 tys. osób na 1,4 mln ubezpieczonych w KRUS, nie jest to więc duża skala problemu, ale dotkliwa dla poszczególnych ludzi.
Nowe przepisy mają wejść w życie od 1 października 2015 r