Wahania cen zboża na rynku europejskim przekładają się na fluktuacje na rynku polskim, a dobre zeszłoroczne zbiory i wzrost importu z Ukrainy dodatkowo wsparły spadki. Obecnie pszenica jest sprzedawana o ponad 40 proc. taniej niż przed rokiem – oceniła analityczka BNP Paribas Weronika Szymańska.
Jak przekazała analityczka sektora Food and Agri w Banku BNP Paribas Weronika Szymańska, notowania kontraktów na pszenicę i kukurydzę na paryskiej giełdzie MATIF utrzymują od listopada trend spadkowy. Obecnie pszenica wyceniana jest w okolicach 230-240 euro/t, a kukurydza 220-230 euro/t. Ekspertka dodała, że ceny tych zbóż spadły o ok. 1/3 względem szczytu z przełomu października i listopada zeszłego roku. Jak wskazała, w maju 2022 r. pszenica była wyceniana na poziomie ok. 400 euro/t, a zniżka notowań kukurydzy rok do roku to ponad 130 euro/t.
Zaznaczyła jednak, że oba zboża są nadal wyceniane powyżej średniej z ostatniej dekady.
"Wahania notowań na rynku europejskim przekładają się bezpośrednio na fluktuacje cen na rynku polskim. Obecnie pszenica sprzedawana jest po 850-1000 zł/t, czyli o ponad 40 proc. taniej niż przed rokiem, podobnie jak kukurydza. Dobre zeszłoroczne zbiory i wzrost importu zbóż z Ukrainy, dodatkowo wsparły spadki cen zbóż w Polsce. Znaczące krajowe zapasy ziarna na koniec bieżącego sezonu i pozytywne prognozy na zbliżające się zbiory mogą przyczynić się do dalszych zniżek" – stwierdziła ekspertka.
Zwróciła uwagę, że ceny ziarna zaczęły spadać jesienią ub.r. wraz z przedłużeniem obowiązywania umowy o eksporcie płodów rolnych z Ukrainy drogą morską z Odessy do Stambułu. Dodała, że Ukraina jest jednym z kluczowych dostawców kukurydzy i pszenicy na rynku globalnym. Dalsze spadki cen wsparł również rosnący eksport konkurencyjnego cenowo ziarna z Rosji. Do zniżek na MATIF przyczyniło się także umocnienie euro, które zmniejszyło atrakcyjność unijnego zboża.
Analityczka wskazała, że unijne zbiory pszenicy w sezonie 2023/2024 prognozowane są na poziomie 130 mln ton, tj. o 4 proc. więcej niż w sezonie bieżącym. Produkcja kukurydzy może wynieść 62 mln ton, czyli o 19 proc. więcej niż w zeszłorocznych zbiorach. "Optymistyczne prognozy są kolejnym czynnikiem wspierającym zniżki" – przekazała Szymańska.
"W najbliższym czasie dalszym spadkom może przeciwdziałać brak porozumienia w sprawie przedłużenia umowy o korytarzu zbożowym na Morzu Czarnym. Strony wciąż nie są zgodne co do warunków dalszego funkcjonowania porozumienia. Moskwa zapowiedziała, że nie zgodzi się na przedłużenie umowy po 18 maja, jeśli żądania związane z ułatwieniem eksportu rosyjskich produktów rolnych nie zostaną spełnione. Chodzi m.in. o sankcje nałożone na rosyjskie banki, które znacząco utrudniają międzynarodowe rozliczenia" – wskazała ekspertka.
Jednak nawet w przypadku braku porozumienia – zdaniem Szymańskiej – wzrosty cen nie powinny być długotrwałe ze względu na duże zapasy ziarna w Rosji i u innych eksporterów, a także dobrze rokujący nadchodzący sezon w Europie. (PAP)
ra/ mick/