Organizacje drobiarskie przygotowały w środę pismo do ministra rolnictwa z apelem o zaliczenie za podmioty skupujące zboże także hodowców drobiu. Bez tej zmiany rolnicy sprzedający zboże bezpośrednio hodowcom nie mogą otrzymać wsparcia ze strony państwa.

W środę 12 organizacji drobiarzy z całej Polski skupionych w Porozumieniu Rolniczym Zrzeszeń i Organizacji Drobiarskich przygotowało apel do ministra rolnictwa w sprawie zmiany rozporządzeń z 21 kwietnia określających zasady realizacji przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zadań związanych ze wsparciem dla sektorów zbóż i nasion oleistych.

Jak powiedział PAP Paweł Podstawka, przewodniczący Krajowej Federacji Hodowców Drobiu i Producentów Jaj, celem tych rozporządzeń jest zapewnienie wsparcia dla rolników – producentów zbóż i nasion roślin oleistych w związku z istotnymi spadkami cen na rynku produktów rolnych - związanych w szczególności z importem z Ukrainy po napaści na tej kraj przez Rosję. W ocenie autorów wystąpienia, w przyjętych przez resort rozwiązaniach pominięto bardzo ważną część rynku zbóż, jakim jest bezpośrednia sprzedaż ziarna przez rolników hodowcom zwierząt - zwłaszcza producentom drobiu.

"Warunkiem otrzymania wsparcia jest udokumentowanie sprzedaży produktów rolnych objętych pomocą podmiotom prowadzącym działalność w zakresie obrotu, skupu lub przetwórstwa zbóż lub nasion oleistych. Niestety ARIMR, która jest odpowiedzialna za realizacje zadań związanych z pomocą, nie uznaje za takie podmioty rolników prowadzących produkcję zwierzęcą skupujących zboża i nasiona na paszę dla swojego inwentarza. Skutek jest taki, że rolnicy, ze zrozumiałych względów, już teraz wstrzymują się ze sprzedażą swoich plonów hodowcom drobiu lub też domagają się ceny znacznie wyższej od rynkowej, bo podwyższonej o kwotę niemożliwej do uzyskania z ARiMR dopłaty" - wyjaśnia Podstawka.

Zdaniem sygnatariuszy apelu, pominięcie na ministerialnej liście hodowców produkujących pasze na potrzeby własnego gospodarstwa sprawia, że są oni zmuszeni do kupowania zbóż od pośredników lub po zawyżonych cenach, co będzie miało wpływ na opłacalność produkcji i ceny końcowe polskiej żywności.

Wśród sygnatariuszy apelu oprócz skupiającej około 2,5 tysiąca hodowców drobiu KFHDiPJ jest m.in. Krajowa Rada Drobiarstwa-Izba Gospodarcza, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz, Unia Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego UPEMI i Polski Związek Zrzeszeń Hodowców i Producentów Drobiu. (PAP)

autor: Marek Szczepanik

masz/ skr/