Pracodawca nie może odmówić pracownikowi udzielenia dni na opiekę nad dzieckiem, ale ma prawo przyznać je w terminie innym, niż wskazany przez podwładnego.

Ustawodawca, aby ułatwić rodzicom godzenie obowiązków zawodowych z życiem rodzinnym, wprowadził kilka korzystnych dla nich rozwiązań, w tym wolne dni na opiekę nad dzieckiem. Ile dokładnie dni wolnych dostaniesz na opiekę nad dzieckiem, dowiesz się tutaj>>

Opiekunowie mogą więc liczyć między innymi na zwolnienie od pracy w związku ze sprawowaniem opieki nad dzieckiem do 14 lat. Przysługują im 2 dni wolne w ciągu roku kalendarzowego, z zachowaniem prawa do wynagrodzenia i niezależnie od indywidualnego wymiaru urlopu. Mogą z nich skorzystać zarówno ojciec, jak i matka, ale nie w tym samym terminie - mają je prawo wykorzystać jednorazowo lub każde z nich po jednym dniu. Co ważne, ten rodzaj urlopu może zostać wykorzystany z podziałem na godziny (16 godzin) lub dni (w całości 2 dni robocze).

Zasadniczo pracownik nie musi podawać dokładnej przyczyny nieobecności w pracy, a pracodawca nie ma możliwości sprawdzenia, czy podwładny wykorzystuje zwolnienie zgodnie z jego celem. Jednak, aby skorzystać ze zwolnienia, pracownik musi złożyć wniosek u pracodawcy o udzielenie urlopu w celu sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem. Wniosek jest dla pracodawcy wiążący i nie może go odrzucić, ale nie znaczy to, że musi zwolnić pracownika w terminie przez niego wybranym.

Pracodawca ma bowiem prawo przesunąć zwolnienie na inne dni (ważne, żeby odbyło się to do końca roku kalendarzowego), jeśli jest to uzasadnione szczególnymi potrzebami pracodawcy i nieobecność pracownika spowodowałaby poważne zakłócenia toku pracy. Może chodzić o brak zastępstwa w przypadku zwiększonej zachorowalności wśród załogi czy awarię w firmie, wymagającą obecności większej liczby pracowników. Pracodawca może odmówić, podając powody takie jak w przypadku, gdy odmawia urlopu wypoczynkowego>>

Przy czym pracownik ma obowiązek powiadomienia pracodawcy o swojej nieobecności w pracy zanim ona nastąpi. Jeżeli chodzi o nagłą konieczność, pracownik usprawiedliwia nieobecność niezwłocznie, nie później niż w drugim dniu nieobecności. W tym wypadku, jeśli pracownik po prostu nie przyjdzie do pracy bez wcześniejszej konsultacji z przełożonym, ciężar usprawiedliwienia nieobecności obciąża pracownika.