Według ostatniego Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności, na koniec ubiegłego roku stopa bezrobocia wśród osób w wieku 15 – 24 lata wyniosła 20,2 proc. I choć na brak zatrudnienia wciąż narzeka co piąty młody człowiek, pocieszające jest to, że wskaźnik ten spadł w ciągu ostatnich dwóch lat aż o 7,1 pkt. proc. – Sytuacja na rynku pracy stale się poprawia, a przedsiębiorcy mają coraz większy problem ze znalezieniem odpowiednich pracowników. W związku z tym, częściej sięgają po tych, których do tej pory omijano w rekrutacjach – mówi Marek Jurkiewicz, dyrektor InfoPraca.pl. – Widzimy, że pracodawcy coraz częściej przeglądają cv osób młodych bez doświadczenia – dodaje ekspert.
Gdzie najłatwiej o pracę?
O pracę dla młodych najłatwiej w tych branżach, w których jest największe zapotrzebowanie na pracowników. Według najnowszego Licznika rynku InfoPraca.pl w I kwartale tego roku trzy najpopularniejsze branże pod względem liczby ofert to produkcja (4479 ofert), szeroko pojęta sprzedaż (3839) oraz IT (3777). Duże zapotrzebowanie na pracowników zgłaszają także obsługa klienta (1832), inżynieria (1798) i branża instalacyjna/utrzymanie/serwis – 1463. – W tych branżach zapotrzebowanie na pracowników jest tak duże, że rekruterzy są w stanie ”przymknąć oko” na niepełne wykształcenie czy niewielkie doświadczenie zawodowe, bo to można w miarę szybko nadrobić. Ważne, by kandydat był chętny do pracy – wyjaśnia Marek Jurkiewicz. – Oczywiście, przy niewielkim doświadczeniu nie można liczyć na intratną posadę, ale raczej na stanowisko asystenckie czy staż. Na szczęście ten ostatni jest coraz częściej płatny – dodaje dyrektor serwisu InfoPraca.pl.
Dziś rekruterzy zwracają obecnie większą uwagę na tzw. umiejętności miękkie. Obecnie liczy się to, czy kandydat do pracy jest osobą komunikatywną, kreatywną, dynamiczną i czy potrafi pracować w zespole. – Innymi słowy, by dostać pracę trzeba umieć się zaprezentować. Pokazać, że ma się ciekawą osobowość – tłumaczy Jurkiewicz.
Tyle, że umiejętności interpersonalne są coraz większym problemem Pracodawcy żalą się, że wchodzące na rynek pracy tzw. millenialsi, choć znają języki i nowoczesne technologie, to jednak są roszczeniowi, mało samodzielni, leniwi i apatyczni. – Dlatego jeśli komuś zależy na tym, by po stażu otrzymać etat, powinien jak najczęściej pokazywać swoje zaangażowanie. To ogromna zaleta – mówi Jurkiewicz.
Absolwenci lubią wakacje
Wiadomo, że gdy się już rozpocznie pracę, o dwumiesięcznych wakacjach raczej można zapomnieć. Dlatego też wielu absolwentów, zanim zacznie rozsyłać cv, najpierw robi sobie wolne, a za szukanie pracy zabiera się jesienią. – To błąd. By wyprzedzić konkurencję, trzeba zacząć aplikować już pod koniec maja – mówi Marek Jurkiewicz. Wyjaśnia, że choć w sezonie urlopowym z reguły nie prowadzi się dużych rekrutacji, to często potrzebuje się pracowników na zastępstwo. – Bardzo często jest tak, że jeśli ktoś sprawdzi się w pracy na zastępstwo, dostaje propozycje pracy na dłużej. I na pewno bierze się go w pierwszej kolejności pod uwagę przy najbliższej rekrutacji – podsumowuje Jurkiewicz.