Ustalona kwota - według MS - pozwoli "na wzrost wynagrodzeń średnio o kwotę około 200 zł w przeliczeniu na etat".
"Liczyliśmy na pewno na więcej, bo zakładaliśmy, że waloryzacja powinna oscylować na poziomie co najmniej 300 zł, zaś według tej propozycji wyjdzie 180 zł na funkcjonariusza" - powiedział PAP w piątek przewodniczący zarządu NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa Czesław Tuła. Dodał, że intencją zawiązku jest, aby znaczna część tej kwoty trafiła do osób najgorzej uposażonych, a pracujących "na pierwszej linii z osadzonymi".
Tuła zaznaczył, że liczy na ostateczne uchwalenie obiecanych podwyżek w ramach budżetu na przyszły rok. "Wiele obietnic było, zobaczymy, jak będzie w realizacji. Pracownicy cywilni nie mieli podwyżek od +ery kamienia łupanego+, wręcz przeciwnie -starano się dokonywać oszczędności na Służbie Więziennej" - powiedział.
W tym tygodniu MS informowało już przedstawicieli związków zawodowych wymiaru sprawiedliwości, że na podwyżki płac pracowników sądownictwa powszechnego przeznaczonych ma zostać około 101 mln zł. Po przeliczeniu tej kwoty na liczbę etatów w sądownictwie średnia kwota podwyżki ma wynieść 190 zł na etat. Dla kuratorów sądowych przeznaczonych zostanie z około 20 mln zł. Zwiększenie wynagrodzeń ma także objąć pracowników prokuratury.
Z kolei we wtorek szefowie MON i MSW informowali już o kwotach zaplanowanych na podwyżki dla żołnierzy i funkcjonariuszy m.in. policji. Przeznaczono na nie odpowiednio: 340 mln zł i około 390 mln zł. Podwyżki te obejmą także pracowników cywilnych. Na przykład w odniesieniu do wojska 215 mln zł będzie przeznaczone dla żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy Służby Wywiadu Wojskowego oraz Służby Kontrwywiadu Wojskowego, zaś 125 mln zł na podwyżki wynagrodzeń pracowników.
Wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak mówił wówczas, że przyjęta została inna zasada niż przy podwyżce z 2012 r. Wtedy - jak przypomniał - w MON i MSW dano po 300 zł podwyżki dla każdego żołnierza i funkcjonariusza, podwyżka nie objęła pracowników cywilnych. "Tym razem konsultując się ze stroną społeczną (...), uznaliśmy, że będziemy wspólnie wypracowywali zasady tej podwyżki, tak aby rozwiązać różne problemy, które się przez lata nawarstwiły" - zaznaczył.
"Rozmawialiśmy o tym, aby nie była to podwyżka na każdy etat równo, ale żeby pieniądze te były dzielone +na dole+" - mówiła natomiast szefowa MSW Teresa Piotrowska. Dodała, że komendanci służb przekażą określone kwoty podlegającym im komendom powiatowym. (PAP)