Ratownicy medyczni zyskają samorząd, a wykonywanie tego zawodu będzie wymagało zdania państwowego egzaminu i wpisu do rejestru. Długo wyczekiwany projekt ustawy regulującej te kwestie ma zostać przyjęty przez rząd jeszcze w tym kwartale.
Projekt ustawy o zawodzie ratownika medycznego oraz samorządzie ratowników medycznych został wpisany do wykazu prac legislacyjnych. Ratownicy czekają na nią już bardzo długo – są jednym z ostatnich zawodów medycznych, który wciąż nie ma własnej ustawy. Jej przygotowanie było jednym z warunków zakończenia ich ostatniego protestu.
Przedstawiciele środowiska stracili już jednak nadzieję, że stanie się to w nieodległej przyszłości. – Umieszczenie projektu w wykazie to duże zaskoczenie – przyznaje Piotr Dymon, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych i Polskiej Rady Ratowników Medycznych. Ale i dobra wiadomość, zwłaszcza że w związku z przerwaniem posiedzenia Sejmu i planowanym wznowieniem go po wyborach nie można wykluczyć, że uda się ustawę przyjąć w tej kadencji. Choć Elżbieta Witek, marszałek Sejmu, zapowiedziała, że do porządku obrad nie będą dodawane żadne nowe ustawy.
Obecnie wykonywanie zawodu ratownika medycznego regulują przepisy ustawy z 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 2195, ze zm.); po zmianach zostaną zebrane w odrębnym akcie prawnym. W projektowanej ustawie znajdą się regulacje dotyczące m.in. warunków uzyskiwania prawa wykonywania zawodu, niezbędnych kwalifikacji, zasad profesji oraz ponoszenia odpowiedzialności zawodowej. Powołany zostanie samorząd ratowników medycznych i określona zostanie jego organizacja, tak jak ma to miejsce w przypadku innych zawodów medycznych – lekarzy, pielęgniarek, farmaceutów, diagnostów laboratoryjnych i fizjoterapeutów. Będzie on zorganizowany w ramach struktury ogólnokrajowej w Krajowej Izbie Ratowników Medycznych. Przynależność do samorządu będzie obowiązkowa, a nadzór nad nim będzie sprawował minister zdrowia.
Aby podjąć pracę w tej profesji, trzeba będzie uzyskać prawo wykonywania zawodu ratownika medycznego oraz wpis do rejestru prowadzonego przez samorząd. Prawo wykonywania zawodu będzie wydawała Krajowa Rada Ratowników Medycznych.
Projektowana ustawa zawiera również przepisy dotyczące kształcenia przed i podyplomowego, które znajdują się obecnie w ustawie o PRM. Zakłada przy tym, że osoby, które rozpoczną studia po 30 września 2019 r. i uzyskają dyplom ukończenia studiów wyższych pierwszego stopnia, w celu wykonywania zawodu ratownika medycznego zobowiązane będą do złożenia PERM. Egzamin ten będzie organizowany przez Centrum Egzaminów Medycznych (zgodnie z obecnymi zasadami określonymi w ustawie o PRM). Ratownicy zyskają też prawo do sześciu dni płatnego urlopu szkoleniowego rocznie.
Wpis w wykazie to zbyt mało, by mówić o szczegółach projektu, jednak Piotr Dymon spodziewa się, że będzie się on nieco różnił od propozycji, jaką przekazali do resortu sami ratownicy. Takie informacje przekazywali już wcześniej przedstawiciele ministerstwa. Przykładowo, środowisko chciało, by samorząd był rozbudowany i miał struktury lokalne. – Wyliczyłem, że aby mógł sprawnie działać, powinny być czteroosobowe zarządy w każdym województwie i cztery osoby w zarządzie ogólnopolskim. W ministerialnym projekcie miał być tylko zarząd centralny. Naszym zdaniem to za mało, zważywszy na ogrom pracy, związany chociażby z wydawaniem prawa do wykonywania zawodu – mówi Piotr Dymon.