Pogorszenie stanu zdrowia pracownika bez związku z wykonywanymi zadaniami i będące skutkiem samoistnego rozwoju schorz enia nie będzie uznane za wypadek przy pracy.
Mężczyzna był zatrudniony na stanowisku dyrektora szkoły. Pewnego dnia do jego gabinetu przyszła paczka z książkami. Podnosząc ją, doznał urazu barku. W spisanym po zdarzeniu protokole uznano to za wypadek przy pracy.
Organ rentowy odmówił jednak wypłaty jednorazowego odszkodowania z tego tytułu. W ocenie ZUS uraz nie jest wypadkiem przy pracy, bowiem nie został on wywołany przyczyną zewnętrzną. Zakład zaznaczył również, że z podobnym urazem mężczyzna zgłosił się do lekarza dwa tygodnie przed domniemanym wypadkiem. A to wzbudziło wątpliwości organu, czy faktycznie rozstrój zdrowia nastąpił w związku z incydentem w gabinecie wnioskodawcy.
Mężczyzna odwołał się od decyzji. A sąd I instancji przyznał mu rację.
W uzasadnieniu przypomniał, że wypadek przy pracy to zdarzenie, które jednocześnie spełnia następujące kryteria: jest nagłe, wywołane przyczyną zewnętrzną, powodujące uraz lub śmierć oraz pozostaje w związku z pracą.
W tym przypadku istota problemu, w ocenie sądu, sprowadzała się jednak wyłącznie do pytania, czy uraz na skutek nadmiernego wysiłku fizycznego, polegającego na dźwignięciu paczki książek, był wywołany czynnikiem zewnętrznym. Sąd uznał, że tak.
W jego ocenie za przyczynę zewnętrzną należy uznać zarówno działanie maszyny uszkadzającej ciało, jak i uderzenie spadającego przedmiotu, podźwignięcie się pracownika, niezręczny ruch jego ręki powodujący uderzenie i jej uszkodzenie, jak wreszcie potknięcie się na gładkiej nawet powierzchni i złamanie nogi.
Sąd zaznaczył, że za wypadek przy pracy może zostać uznane także zdarzenie wywołujące szkodę, które nastąpiło w czasie wykonywania zwykłych zajęć przez poszkodowanego.
Apelację od powyższego orzeczenia wniósł organ rentowy.
Sąd Okręgowy w Łodzi uznał, że odwołanie zasługuje na uwzględnienie.
Przesądzające znaczenie miał w tym wypadku fakt, że mężczyzna z podobnym urazem zgłosił się do lekarza dwa tygodnie przed domniemanym wypadkiem.
W uzasadnieniu sąd podkreślił, że możliwe jest zakwalifikowanie istotnego pogorszenia stanu zdrowia jako urazu i wypadku przy pracy w rozumieniu art. 3 ust. 1 i art. 2 pkt 13 ustawy z 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1773). Jednak nie zawsze. Pogorszenie stanu zdrowia, bez związku z wykonywanymi zadaniami, i będące skutkiem rozwoju samoistnego schorzenia nie będzie uznane za wypadek przy pracy, choćby wystąpiło nagle.
O ile zatem, w niniejszej sprawie, nie ulega wątpliwości, że u wnioskodawcy doszło do uszkodzenia ciała, o tyle zdaniem SO brak jest dowodów potwierdzających, że wnioskodawca doznał urazu w okolicznościach, o jakich mowa w ustawie wypadkowej.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z 18 października 2017 r., sygn. akt VIII Ua 99/17.