Moja mama często kupuje ubrania w second handach, także obdarowuje nimi wnuczkę. Nie wiem, czy mogę ubierać córkę w te prezenty od babci. Czy rzeczy kupione w takim sklepie są bezpieczne, nie zawierają szkodliwych bakterii czy substancji – zastanawia się Iwona z Opola.
Towar sprzedawany w sklepach z używaną odzieżą jest tak samo bezpieczny jak nowe ubrania przywiezione do sklepu wprost z fabryki. Rynek odzieży używanej w Polsce jest w rękach importerów i hurtowni, które dystrybuują towar pomiędzy sklepy detaliczne w całym kraju. Najwięcej używanych ubrań trafia do nas z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji i Włoch. Zdarzają się także ubrania ze Stanów Zjednoczonych, ale najczęściej zostały one kupione w hurtowni w zachodniej Europie i dopiero przywiezione przez importera do Polski.
Używane ubrania do handlu trafiają przede wszystkim ze zbiórek niepotrzebnej odzieży w domach, akcji charytatywnych, odzieży oddanej do kontenerów, likwidacji sklepów czy hurtowni. Odzież zebrana do worków przez wolontariuszy lub wrzucona przez mieszkańców do kontenerów jest traktowana jako odpad. Dopiero przebranie jej w sortowni, pogrupowanie na bieliznę, spodnie, marynarki, sukienki itp. oraz oczywiście dezynfekcja zamienia odpady w towary, którymi można obracać jak nowymi ubraniami. Odkażanie ubrań odbywa się w komorach formaldehydowych i ma na celu wyeliminowanie czynników chorobotwórczych, a także grzybów. Sortownia, która wykonuje taką usługę, musi wydać zaświadczenie dezynfekcji odzieży. Zaś obowiązek dezynfekcji ciąży na firmie, która pozyskuje odzież czy ze zbiórek w kontenerach, czy też z akcji charytatywnych.
Odzież posortowana, która przekracza granice, musi spełniać kilka warunków. Po pierwsze musi być pogrupowana asortymentowo, przydatna w całości do użytkowania przez konsumenta, czysta i zdezynfekowana. Importer musi także posiadać zaświadczenie o dezynfekcji, choć odzież sprowadzoną z terenów Unii Europejskiej można zdezynfekować dopiero w kraju. Ubrania, które trafiają do sklepów, są już przebrane i posegregowane, nie są traktowane jako odpad, tylko już jako towar.
Jeśli hurtownia kupuje odzież używaną bez segregacji, jest to traktowane jako obrót odpadami i wtedy obowiązują surowsze przepisy. Podmiot, który posiada odpady, musi mieć zezwolenie na gospodarowanie nimi, także na transport, nawet jeśli zamierza przygotować tę odzież, naprawiać i czyścić, a potem sprzedawać. Importer musi posiadać dokumentację, z której wynika, gdzie towar był kupiony.
Do założenia sklepu z odzieżą używaną nie potrzeba żadnych specjalnych pozwoleń, innych dokumentów niż wymaganych przy handlu nowymi rzeczami. Obrót towarem pomiędzy hurtownią a sklepem detalicznym odbywa się na ogólnych zasadach obowiązujących w handlu. W sklepie z odzieżą używaną obowiązują takie same przepisy sanitarne, przeciwpożarowe i budowlane, jak w każdym innym sklepie. Przedsiębiorca odpowiada jednak za bezpieczeństwo towaru, jaki sprzedaje, i dlatego powinien u hurtownika sprawdzać świadectwa dezynfekcji i na wszelki wypadek posiadać kopię tego dokumentu, ponieważ w czasie kontroli służby sanitarne mogą wymagać zaświadczenia oraz podania źródła, skąd pochodzi towar na półkach.
Na wielu polskich osiedlach rozstawione są pojemniki na używaną odzież, właścicielem części z nich są firmy zajmujące się recyclingiem i obrotem surowcami wtórnymi. Wrzucając używane ubrania do takich kontenerów, nadajemy im drugie życie. Nie jest tajemnicą, że także organizacje charytatywne firmujące swoimi znakami kontenery czy też zbiórki odzieży używanej wśród mieszkańców nie zawsze te ubrania przekazują potrzebującym, często dopiero zyski ze sprzedaży są przeznaczane na działalność statutową. Rzeczy zebrane w Polsce nie muszą być dezynfekowane. Część z nich trafia do lokalnych second handów, część posłuży jako surowiec do produkcji szmat, materacy, a część zostanie wyeksportowana na Wschód.
PORADA EKSPERTA
Jan Bondar, rzecznik głównego inspektora sanitarnego
Przedsiębiorca prowadzący obrót używaną odzieżą musi posiadać świadectwo przeprowadzenia jej dezynfekcji i dezynsekcji. W przypadku towaru spoza UE jest to warunek wejścia na unijny obszar celny, natomiast gdy odzież trafia do Polski z innego kraju UE, to zabiegi te można przeprowadzić już na terenie Polski. Wymóg ten dotyczy również sprzedawców detalicznych. Państwowa Inspekcja Sanitarna przeprowadza kontrole na wniosek konsumentów. Choć odzież z drugiej ręki sprzedawana w sklepach jest bezpieczna, to jednak warto wyprać te rzeczy po przyniesieniu do domu. Środki chemiczne użyte podczas dezynfekcji i dezynsekcji odzieży mogą u niektórych osób powodować problemy dermatologiczne.
Podstawa prawna
Art. 41, 42 ustawy z 14 grudnia 2012 r. – o odpadach (Dz.U. z 2013 r. poz. 21).