Zostawiając złożenie zeznania PIT na ostatnią chwilę narażamy się, że nie zrobimy tego w terminie, za co fiskus w praktyce karze mandatem do 3 tys. zł. Tax Care podpowiada, w jaki sposób rozliczyć się z urzędem skarbowym, by wymagany przez fiskusa termin został dotrzymany.

Niezłożenie deklaracji w terminie to wykroczenie skarbowe, które jest zagrożone karą grzywny od 150 zł do 30 tys. zł. W praktyce sprawa powinna skończyć się niezbyt wysokim mandatem, którego maksymalna wysokość to 3 tys. zł. Zamiast jednak narażać się na dodatkowe koszty, stres i stratę czasu, lepiej dopilnować, by zeznanie zostało złożone w terminie.

e-PIT ważny tylko z potwierdzeniem

Gdy składamy PIT w ostatniej chwili, najszybszym rozwiązaniem wydaje się złożenie zeznania w formie elektronicznej, za pomocą strony e-deklaracje.pl. Należy jednak pamiętać, że osób, które z rozliczeniem z fiskusem zwlekają do ostatnich dni kwietnia, jest wiele. A duża liczba jednoczesnych wejść na stronę e-deklaracje.pl grozi przepełnieniem systemu, co w efekcie może sprawić, że zeznanie nie zostanie złożone w terminie. Nie mówiąc o tym, że w trakcie wypełniania formularza w wersji elektronicznej mogą pojawić się inne problemy techniczne lub z dostępem do sieci. Poza tym, jeśli w składanym elektronicznie zeznaniu zrobimy błąd, musimy liczyć się z tym, że nie otrzymamy na czas urzędowego potwierdzenia odbioru (UPO). A zeznanie uważa się za złożone w terminie tylko z takim potwierdzeniem.

Składając zeznanie osobiście trzeba liczyć się z kolejkami

Pewnym sposobem, że PIT trafi do urzędu skarbowego na czas, jest złożenie rocznego zeznania osobiście w urzędzie (dobrze jest zrobić kopię PIT i poprosić o stempel z datą wpływu dokumentu). Niestety, w ostatnich dniach kwietnia musimy liczyć się z tym, że staniemy w dużej kolejce do okienka kancelarii urzędu. W niektórych placówkach ułatwi nam zadanie tzw. PIT-omat, czyli urządzenie, które przyjmuje dokumenty podatkowe i wydaje potwierdzenie złożenia tychże dokumentów.

Termin zachowany w polskim urzędzie pocztowym

Jeżeli nie możemy udać się bezpośrednio do urzędu albo nie mamy możliwości, by złożyć e-PITa, pozostaje nam jeszcze Poczta Polska. Zeznanie powinno jednak zostać nadane w placówce pocztowej najpóźniej do 30 kwietnia do północy – w takim wypadku PIT będzie złożony w terminie nawet jeżeli trafi do fiskusa w połowie maja. Ale uwaga – tylko na Poczcie Polskiej! Co prawda prawo pocztowe dopuściło do udziału w rynku także prywatnych operatorów, jednak Ordynacja podatkowa, która decyduje, jakie czynności pozwolą na zachowanie terminu w sprawach dotyczących podatków, wymaga, by pismo, w tym zeznanie podatkowe, zostało nadane w polskiej placówce pocztowej operatora publicznego. A jest nim właśnie Poczta Polska.



Nadanie na poczcie nie jest równoznaczne z wrzuceniem do skrzynki

Należy jednak pamiętać, że wrzucenie listu z zeznaniem do skrzynki nie jest równoznaczne z nadaniem jej w urzędzie pocztowym, co podkreślił Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dni 21 grudnia 2007 r. (sygn. akt II FSK 1554/06). Zeznanie należy przesłać listem poleconym. Uwaga! Polecenie nadania takiego listu trzeba zachować co najmniej przez 5 lat. Jeżeli w urzędzie ktoś się pomyli i zamiast daty stempla pocztowego przyjmie datę wpływu lub w trakcie całego procesu odbioru poczty koperta z zeznaniem gdzieś zaginie, możemy zostać wezwani w sprawie złożenia deklaracji po terminie. Potwierdzenie nadania będzie stanowiło dowód, że wypełniliśmy swój obowiązek w terminie, dzięki czemu unikniemy kary za wykroczenie skarbowe.

Kurierem szybciej, ale czy w terminie?

Nikt nie zabrania nam skorzystania na przykład z usług kuriera czy prywatnego operatora. Tak wysłane zeznanie może trafić do urzędu szybciej, niż gdy wyślemy je za pośrednictwem Poczty Polskiej. Jednak bezpiecznie można z takich rozwiązań skorzystać tylko wtedy, gdy mamy pewność, że do 30 kwietnia nasze zeznanie fizycznie trafi do fiskusa. Bez względu na przyczyny, dla których kurier nie zdoła dostarczyć przesyłki do urzędu, to my poniesiemy konsekwencje późniejszego przekazania zeznania. W przypadku innych operatorów niż Poczta Polska termin nie jest zachowany w dniu nadania przesyłki - liczy się dzień, w którym zeznanie trafiło do urzędu skarbowego.

Termin uważa się za zachowany, jeżeli przed jego upływem zeznanie zostanie:

1) wysłane w formie dokumentu elektronicznego do organu podatkowego i otrzymaliśmy urzędowe potwierdzenie odbioru;
2) nadane w polskiej placówce pocztowej operatora publicznego albo złożone w polskim urzędzie konsularnym;
3) złożone przez żołnierza lub członka załogi statku morskiego w dowództwie jednostki wojskowej lub kapitanowi statku;
4) złożone przez osobę pozbawioną wolności w administracji zakładu karnego;
5) złożone przez osobę aresztowaną w administracji aresztu śledczego.





Katarzyna Rola-Stężycka, Tax Care
Agata Szymborska-Sutton, Tax Care