Resort sprawiedliwości w pierwszej połowie czerwca przedstawił projekt zmian w kodeksie wykroczeń. Mają one pozwolić na skuteczną walkę z zachowaniami, których skutkiem może być pożar. W tym celu proponuje się wprowadzenie rozwiązań, które pozwolą sądom surowiej karać sprawców takich wykroczeń, jak np. wypalanie traw czy słomy lub rozniecanie ognia poza miejscami do tego przeznaczonymi. Górna granica ustawowego zagrożenia za tego typu czyny wynosić będzie po zmianach nie 5 tys. zł, lecz 30 tys. zł.

Wyższe grzywny za wykroczenia

Projekt trafił już do konsultacji publicznych, w trakcie których swoje uwagi do niego zgłosił m.in. SR dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie. Chce on radykalnego rozszerzenia katalogu wykroczeń, co do których sądy mogą zasądzać grzywnę w wysokości do 30 tys. zł.

Zdaniem warszawskiego sądu katalog ten należałoby uzupełnić o osiem pozycji. Wśród nich znalazł się art. 90 par. 1 k.w., który mówi o tamowaniu lub utrudnianiu ruchu. Grozi za to kara grzywny do 500 zł lub nagany. Tymczasem, jak zauważa sąd, w ostatnim czasie organizowanych jest coraz więcej protestów polegających na blokowaniu ulic, a w społecznym odczuciu zagrożenie grzywną do 500 zł jest całkowicie nieadekwatne do społecznej szkodliwości tego typu czynów.

„Nadto grzywny te są często opłacane przez inne osoby, więc sprawca nie odczuwa wówczas tak naprawdę żadnej kary za tego typu zachowania” – czytamy w opinii do projektu. Z tych też powodów, zdaniem SR, w zakresie tego wykroczenia należy nie tylko zwiększyć górną granicę ustawowego zagrożenia grzywną do 30 tys. zł, ale też wprowadzić możliwość orzeczenia kary ograniczenia wolności albo aresztu.

W Polsce w dalszym ciągu jest bardzo duży problem z agresją wśród kibiców, co pośrednio wpływa także na narażenie ochroniarzy/policjantów na niebezpieczne działania z ich strony

Surowsze kary za niebezpieczne przedmioty

Radykalnego zwiększenia zagrożenia karą sąd domaga się także względem sprawców czynów z art. 50a k.w. Przepis ten zakazuje posiadania w miejscu publicznym przedmiotów niebezpiecznych, takich jak np. nóż czy maczeta. Jak pisze SR, regulacja ta dotyczy w przeważającej mierze niebezpiecznych zachowań kibiców. To właśnie oni bowiem przewożą tego typu przedmioty, aby używać ich albo na stadionie, albo w trakcie ustawek.

„W Polsce w dalszym ciągu jest bardzo duży problem z agresją wśród kibiców, co pośrednio wpływa także na narażenie ochroniarzy/policjantów na niebezpieczne działania z ich strony” – podkreślono w opinii. Tymczasem, uważa warszawski sąd, wymierzenie kary grzywny nawet w wysokości maksymalnej, czyli 5 tys. zł osobie, która miałaby przy sobie maczetę i jechała z nią na miejsce spotkania kibiców, nie ma w ogóle efektu odstraszającego.

Sąd domaga się również wyższych kar dla osób, które podrabiają pieczęcie, godła czy też inne znaki instytucji. Jak zauważa sąd, dysponując taką podróbką, można wprowadzić w błąd inne osoby co do legalności działań danego podmiotu. Ponadto bez pieczęci, godła czy znaku nie jest możliwe podrabianie dokumentów, co sankcjonuje kodeks karny. „Zatem większe kary za to wykroczenie mogą wpłynąć na to, że będzie trudniej podrobić czy sfałszować dokument” – uważa SR.

Wyższe grzywny za nielegalny ubój

Zdaniem warszawskiego sądu powinna również istnieć możliwość wymierzenia grzywny w wysokości do 30 tys. zł za wykroczenie polegające na nieprzestrzeganiu przepisów o uboju zwierząt i wprowadzaniu mięsa do obrotu. Jak podkreślono w opinii, czyn ten może narazić wiele osób na poważne choroby, zaś grzywna w wysokości 5 tys. zł, biorąc pod uwagę profity, jakie ubojnia czy rzeźnia może uzyskać, bywa bardzo niewielką sankcją. „Coraz większą wagę przykłada się do bezpieczeństwa żywności oraz do tego, by organy państwa były zaangażowane we wprowadzanie regulacji mających to zapewnić, i zwiększenie kary za to wykroczenie byłoby krokiem w tym kierunku” – podkreślono w opinii.

SR postuluje ponadto objęcie sankcją grzywny do 30 tys. zł następujące czyny: zanieczyszczenie wody (art. 109 k.w.), skłanianie do żebractwa (art. 104 k.w.), rzucanie przedmiotami w pojazd będący w ruchu (art. 76 k.w.) i niszczenie środków technicznych służących do wykonywania dozoru elektronicznego (art. 66a k.w.). ©℗