Posłowie Konfederacji złożyli do Sejmu projekt, który ma ukrócić anonimowość policjantów zwłaszcza podczas interwencji oddziałów zwartych. Nad zmianami w prawie dotyczącymi tego samego problemu pracuje też Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

W sierpniu, w odpowiedzi na wystąpienie rzecznika praw obywatelskich, MSWiA zapewniło, iż dostrzega potrzebę zwiększenia możliwości identyfikacji, w szczególności w ramach działań pododdziałów zwartych. Resort poinformował także o wyrażeniu zgody na rozpoczęcie prac legislacyjnych nad projektem nowelizacji rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie umundurowania policjantów (Dz.U. z 2022 r. poz. 1176), w celu określenia nowych zasad związanych z ich identyfikacją. Zmiany mają polegać m.in. na wprowadzeniu obowiązku noszenia przez policjantów, którzy występują w pododdziale zwartym, znaku identyfikacji indywidualnej w postaci taśmy przyczepnej na kamizelce ostrzegawczej oraz kamizelce ochronnej. Jednocześnie MSWiA, odnosząc się do postulatu dotyczącego doprecyzowania zasad interwencji nieumundurowanych policjantów w celu zapewnienia możliwości ich indywidualnej identyfikacji przez odpowiednie organy, poinformowało, że w opinii resortu obowiązujące uregulowania prawne wydają się wystarczające.

Tymczasem w zeszłym tygodniu do Sejmu trafił wniesiony przez posłów Konfederacji projekt ustawy o ukróceniu bezkarności policji. Pod tym szumnym tytułem kryje się nowelizacja ustawy o Policji (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 145 ze zm.), obejmująca doprecyzowanie delegacji ustawowej dla MSWiA w zakresie określenia znaków identyfikacyjnych policjantów. W projekcie wskazano, że mają być one obowiązkowo umieszczane w widocznych miejscach umożliwiających identyfikację funkcjonariusza, w tym na nakryciu głowy, niezależnie od rodzaju umundurowania – w szczególności zaś jego numeru identyfikacyjnego. Ponadto projekt wprost nakazuje noszenie przez policjanta w czasie służby munduru wraz z nakryciem głowy oraz objęcie tych elementów stroju obowiązkiem oznaczenia ich w widocznych miejscach numerem identyfikacyjnym. Nadal jednak komendant główny policji będzie mógł określić przypadki, kiedy funkcjonariusz nie ma obowiązku noszenia munduru oraz – jak doprecyzowuje to propozycja nowelizacji – także numeru identyfikacyjnego.

Projektodawcy podnoszą, że wiele spraw, które toczą się obecnie w prokuraturze i sądach w przedmiocie łamania prawa przez funkcjonariuszy policji, zostaje umorzonych ze względu na brak możliwości identyfikacji funkcjonariusza. W szczególności ma to dotyczyć interwencji w trakcie zgromadzeń publicznych. Ponadto, według autorów projektu, nowelizacja wywoła pozytywne skutki społeczne, zwiększając zaufanie wobec funkcjonariuszy poprzez ich bezproblemową identyfikację, wzmocni po stronie obywateli gwarancje dostępu do informacji publicznej, a także stworzy lepsze warunki sprawowania społecznej kontroli policji.©℗