Odmiennego zdania niż głowa państwa jest prof. Paweł Daniluk z Instytutu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk, a swoją opinię wywodzi nie tylko z kodeksu wyborczego, lecz wprost z ustawy zasadniczej.
– Poszczególnych regulacji konstytucyjnych nie można interpretować w izolacji od siebie, gdyż dopiero wszystkie one składają się na pełny, a przez to właściwy obraz obowiązującego porządku konstytucyjnego i jego instytucji. Tak też ma się rzecz z prezydenckim prawem łaski, którego konstytucyjny kształt wynika nie tylko z art. 139 i art. 144 ust. 3 pkt 18 ustawy zasadniczej, lecz także m.in. z jej art. 99 ust. 3 – podkreśla prof. Daniluk. Jak tłumaczy, w tym ostatnim przepisie bezwarunkowo i kategorycznie postanowiono, że osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego nie może zostać wybrana do Sejmu ani do Senatu.
– Unormowanie to, odczytywane z uwzględnieniem jego ratio legis (które można ustalić na podstawie uzasadnienia poselskiego projektu zmiany konstytucji), wyklucza zatem zasiadanie w parlamencie osób prawomocnie skazanych za określone przestępstwo i na określoną karę. Wolą ustrojodawcy jest tu wyeliminowanie takich osób z uczestnictwa w organach władzy ustawodawczej – tłumaczy Daniluk. Jak dodaje, konsekwencje istnienia takiej normy konstytucyjnej nie mogą zostać uchylone przez zastosowanie przez Prezydenta RP prawa łaski.
– Innymi słowy, prezydent nie może być władny, aby poprzez akt o charakterze indywidualnym zniweczyć wyraźną wolę ustrojodawcy, którą jest to, żeby osoby skazane prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego nie zasiadały w parlamencie – uważa nasz rozmówca. Zdaniem Daniluka taka postać stosowania art. 139 konstytucji kolidowałaby z jej art. 99 ust. 3, a to, w świetle założenia o niesprzeczności wewnętrznej tego aktu prawnego, należy wykluczyć.
– A jeśli tak, to trzeba przyjąć, że unormowane w art. 139 ustawy zasadniczej prezydenckie prawo łaski nie może objąć swoim zakresem skutku skazania przewidzianego w art. 99 ust. 3 konstytucji. To zaś oznacza, że utrata prawa wybieralności (biernego prawa wyborczego) do Sejmu lub do Senatu, która następuje z mocy art. 99 ust. 3 konstytucji, jest definitywna i nie podlega uchyleniu czy zatarciu w drodze prezydenckiego prawa łaski – konkluduje prof. Daniluk.©℗