Niedawno kolegium NSA wydało uchwałę, która jest odpowiedzią na pana apele by 38 sędziów powołanych po 2018 r. powstrzymało się od orzekania. NSA odpowiada, że wyroki europejskich trybunałów nie są jednoznaczne, a władnym do zmiany prawa jest parlament. Orzeczenia nie wchodzą automatycznie do porządku prawnego.

Od pewnego czasu neosędziowie zaczęli zdawać sobie sprawę z braku swojego umocowania. Proszą o bycie wyłączonymi ze spraw. Jako minister informuję z osobna każdego nowo powołanego „sędziego” o konsekwencjach jego orzekania. Chodzi o odpowiedzialność dyscyplinarną, karną i majątkową.

To groźba?

Nie, groźba musi być bezprawna. Tymczasem ja powołuję się na orzeczenia europejskich trybunałów i mówię „bądź ostrożny, neosędzio. Nie będziesz mógł później mówić przed sądem w sprawach regresów cywilnych, że nie wiedziałeś, co robisz.”

Ja bym się przestraszył.

Jeśli neosędzia uzna te słowa za groźbę, to może złożyć na mnie doniesienie. Może zarzucić mi choćby uzurpację funkcji, to jest art. 227 k.k. Proszę bardzo. Nie mogę jednak pozostawać bezczynny, gdy sędzia zasłania się tym, że wiąże go ustawa. Na szczycie w hierarchii źródeł prawa jest Konstytucja. Ustawy norymberskie też wprowadzono legalnie do porządku prawnego. Tak samo jako legalnie skrócono kadencję prof. Gersdorf jako pierwszej prezes Sądu Najwyższego. Po czym ją jednak przywrócono? Dlaczego? Bo tak wynika z Konstytucji. Dawniej o zgodności z nią orzekał Trybunał Konstytucyjny. Dziś taki organ nie istnieje. Wyrok TK z 3 grudnia 2015 r. (sygn. akt K 34/15) nigdy nie został wykonany. Z kolei z wyroku ETPC w sprawie Xero Flor przeciwko Polsce (skarga nr 4907/18) wynika, że nie ma w Polsce TK. Musimy więc działać w inny sposób.

Wybory do Krajowej Rady Sądownictwa

Czy prawdą jest, że wiosną, kiedy wygaśnie kadencja sędziów zasiadających w KRS, przeprowadzi pan w sądach nieformalne prawybory, a później Sejm, w zgodzie z obowiązującą dziś ustawą, je zatwierdzi?

Jeśli nie dojdzie do zmiany ustawy (dziś mało prawdopodobny jest podpis prezydenta), to będziemy musieli przeprowadzić wybory sędziów do KRS tak, by nie narazić się na zarzuty europejskich trybunałów. Wybory dokonane przez sędziów zostaną zatwierdzone przez Sejm. Będzie to jednak tylko formalność. To sędziowie dokonają wyborów, a posłowie je zatwierdzą.

Taki wybór nie będzie obarczony wadą prawną?

Wszystko zależy od tego, jak zareaguje na to orzecznictwo ETCP i TSUE.

Dotychczas reagowało negatywnie.

Bo wybory do neoKRS były farsą. Zgłaszano znajomych królika, których nie wiadomo, kto popierał. My przeprowadzimy transparentne wybory. Sami sędziowie wskażą 15 sędziów do KRS, Sejm jedynie zatwierdzi ten wybór.

Jaka ustawa dopuszcza taki model?

Żadna. Mamy konstytucję, ustawy oraz akty niższego rzędu. Nie widzę przeszkód, by wprowadzić taki model w trybie nieuregulowanym na szczeblu ustawowym. Musimy się przyjrzeć, czy i jak możemy uregulować to zgodnie z prawem, ale bez zmiany ustaw zwykłych.

Cały wywiad z Waldemarem Żurkiem publikujemy jutro w DGP