Szkoda, bo dla obu stron polisa to korzystne rozwiązanie. Eksperci Gothaer TU S.A. wskazują, że ubezpieczenie z jednej strony chroni sprzęt elektroniczny, rower lub meble studenta, a z drugiej zapewnia rekompensatę finansową właścicielowi w razie awarii.
- Mogłoby się wydawać, że najemca lokalu jest w komfortowej sytuacji, bo nie musi się martwić o szkody czy awarie w mieszkaniu, bo to właściciel odpowiada za ich naprawy. Warto jednak pamiętać, że i jedna i druga strona może się zabezpieczyć na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń. Dla studenta, czyli najemcy, najbardziej korzystne będzie ubezpieczenie mienia ruchomego, a dla właściciela ubezpieczenie murów i stałych elementów wnętrz – podkreśla Anna Materny, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Detalicznych w Gothaer TU S.A. – Co istotne, do obu polis (mienia ruchomego i murów) wydawane jest dodatkowo ubezpieczenie assistance, które gwarantuje organizację usługi i pokrycie kosztów robocizny związanych z różnego typu naprawami. Zatem ani właściciel ani najemca nie będą musieli się martwić, gdy zaistnieje potrzeba wezwania hydraulika czy ślusarza – dodaje Anna Materny.
Gdy jesteś najemcą mieszkania: laptop, telewizor, rower pod ochroną.
Każdy student wprowadzając się do wynajmowanego mieszkania powinien pamiętać, że właściciel ubezpiecza tylko to, co należy do niego. Zatem wszelkie przedmioty, które należą do najemcy, takie jak smartfon, laptop, sprzęt RTV, AGD, sprzęt turystyczny czy własne meble – nie są objęte ochroną. Dlatego w przypadku ich zniszczenia (na przykład na skutek zalania) lub kradzieży, ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie tylko za rzeczy należące do właściciela. Aby tego uniknąć, student tuż po wprowadzeniu się, powinien zadbać o ubezpieczenie przedmiotów we własnym zakresie. Zwłaszcza, że to raczej niewielki wydatek w stosunku do korzyści i spokoju, który się nabywa. Co istotne, polisa obejmuje mienie należące zarówno do głównego najemcy wskazanego w umowie najmu, jak i osób, które z nim mieszkają.
Gdy jesteś właścicielem mieszkania: mury pod ochroną
Wynajmując mieszkanie innej osobie, należy pamiętać, że dalej odpowiadamy za nieruchomość. Dlatego w momencie, gdy dojdzie do nieszczęśliwego wypadku, jakim jest np. pożar, nie ominą nas konsekwencje, zwłaszcza finansowe. A koszt wyremontowania mieszkania, w którym doszło do pożaru, może być bardzo wysoki. Żeby tego uniknąć, właściciele powinni zadbać o odpowiednie ubezpieczenie murów i stałych elementów lokalu. Jest to zabezpieczenie właśnie na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń. Oczywiście, jeżeli do zdarzenia doszło z winy najemcy, można się z nim sądzić, ale będzie to bardzo długi proces. Poza tym studenci zazwyczaj nie mają na tyle oszczędności, by pokryć koszt remontu spalonego mieszkania. Tymczasem z polisy nieruchomości, właściciel będzie mógł liczyć na odszkodowanie.
Hydraulik i elektryk na zawołanie
Zarówno właściciel, jak i najemca, kupując ubezpieczenie otrzymuje dodatkowo usługę assistance. Pozwala ona uniknąć kosztów nieprzewidzianych awarii, bo w momencie, gdy potrzebujemy specjalisty – m.in. hydraulika, ślusarza czy elektryka – ubezpieczyciel zajmie się jego poszukiwaniem i pokryje koszt dojazdu specjalisty i koszt robocizny. To duża oszczędność czasu i pieniędzy każdego studenta, jak i właściciela, ale również maksymalne skrócenie okresu od momentu wystąpienia usterki do jej naprawienia. Natomiast, w przypadku, gdy nie ma możliwości usunięcia awarii na miejscu, Gothaer pokrywa koszt transportu sprzętu z mieszkania do autoryzowanego serwisu i z powrotem.
- Koszty napraw potrafią być bardzo uciążliwe i zazwyczaj nie są wkalkulowane w niewielki budżet studencki. Dlatego lepiej jednorazowo wykupić roczną polisę, której koszt zaczyna się od kilkudziesięciu złotych rocznie i mieć problem z głowy na długi czas. Natomiast właściciel dzięki assistance nie musi martwić się cieknącym kranem czy wyrwanym gniazdkiem i związanymi z tym telefonami od najemcy. Wszystkie formalności załatwi za niego ubezpieczyciel – podsumowuje Anna Materny z Gothaer TU S.A.
***
Źródło: Grupa Gothaer