Rynek pracodawcy występuje, gdy na jedno miejsce pracy przypada wielu kandydatów i pracodawca ma komfort wyboru najlepszego z najlepszych. Czy jednak przy bezrobociu w okolicach 15 proc. zawsze tak jest?
Jak zdobyć dobrego specjalistę?
– Mimo pozornie korzystnej dla przedsiębiorców sytuacji często narzekają oni, że nie jest łatwo zatrudnić osobę kompetentną. Kompetencje wyrabia się przez praktykę i doświadczenie, a to trwa.
Osoby wykwalifikowane otrzymują nadmiar ofert pracy przez co nie są powszechnie dostępne na rynku – tłumaczy Tomasz Hanczarek Prezes Work Service.
- Gdyby jednak bezrobocie wzrosło w okolice 20 proc. – trudności dotknęłyby także tych najlepiej wykwalifikowanych. Mamy tu także na myśli ludzi bez wyższego wykształcenia, jednak posiadających unikalne kompetencje, takie jak spawacz, tokarz, czy ślusarz.
Przedsiębiorcom poszukującym trudniej dostępnych specjalistów radzimy używać narzędzi rekrutacji bezpośredniej (headhuntingu) lub zlecić rekrutację wyspecjalizowanej agencji – dodaje Tomasz Hanczarek.
Cierpliwie czekaj na ożywienie
W czasach burzliwej sytuacji gospodarczej dwu, czy trzy miesięczne ożywienie nie oznacza diametralnej poprawy, dlatego też trzeba bardzo skrupulatnie zarządzać kosztami – również tymi personalnymi.
– Nie szalejmy ze zmianami kadrowymi. Prawdziwą oznaką zmiany na lepsze jest ożywienie PKB, a nie kolejne zamówienie, które pojawiło się na naszym horyzoncie. Pochopnie podjęta decyzja o zwolnieniu, czy zatrudnieniu pracownika może kosztować nas czas i pieniądze – ostrzega Krzysztof Inglot Dyrektor Działu Rozwoju Rynków w Work Service SA. Aby przetrwać trudne czasy dekoniunktury warto decydować się także na outsourcing zatrudnienia.
Zamiast tworzyć etaty - bezpieczniejsze jest korzystanie z elastycznych form zatrudnienia zewnętrznego, które w sytuacji spadku ilości zamówień pozwolą nam przetrwać trudny okres.
Mądrze planuj wynagrodzenia
Przy projektowaniu płac należy uważać, by nie kierować się wynagrodzeniem istniejącym już w firmie. Warto najpierw zbadać, za ile możemy pozyskać z rynku określonego pracownika z potrzebnymi kompetencjami. – Najprostszą metodą jest zebranie z rozmów kwalifikacyjnych danych odnośnie oczekiwań finansowych kandydatów. Jest to skuteczniejsza metoda od bazowania na rankingach wynagrodzeń, które przy dynamicznych zmianach na rynku pracy – szybko ulegają przeterminowaniu – wyjaśnia Prezes Tomasz Hanczarek.
Nie zawsze warto oszczędzać
Zrekrutowanie specjalisty pociąga za sobą niemałe koszty. Jednak nie warto oszczędzać w przypadku stanowisk o wysokim poziomie płac. – Warto zainwestować w sprawdzenie kompetencji i referencji kandydatów. Aby zminimalizować ryzyko zatrudnienia niewłaściwej osoby można przeprowadzić też specjalistyczne testy. Oszczędności w tych działaniach mogą się na nas zemścić, gdy zatrudnimy niewłaściwą osobę. Nie warto więc żałować środków – radzi Krzysztof Inglot.
Błąd już w ogłoszeniu
Pamiętajmy także, że ogłoszenie rekrutacyjne to jedno z narzędzi budujących wizerunek firmy. Nie może ono dyskryminować kandydatów pod kątem płci, czy wieku. – Jeśli daną pracę może wykonywać zarówno kobieta, jak i mężczyzna – nie można ogłoszenia kierować tylko do kobiet. Jest to niezgodne z prawem – uświadamia Krzysztof Inglot. - Pamiętajmy, aby nasze ogłoszenia były zgodne z przepisami i poszanowaniem reguł społecznych – dodaje.