Show „Twoja twarz brzmi znajomo” to jeden z elementów sukcesu stacji
Widzowie docenili wiosenną ramówkę. I stacja, jedyna z wielkiej czwórki, odnotowała wzrost oglądalności
Widzowie docenili wiosenną ramówkę. I stacja, jedyna z wielkiej czwórki, odnotowała wzrost oglądalności
/>
Jako jedynemu nadawcy z wielkiej czwórki – prócz niego są to jeszcze TVN, TVP1 i TVP2 – Polsatowi udało się tej wiosny przełamać niekorzystne od lat trendy. Od 1 kwietnia do połowy maja tego roku uzyskał 3-proc. wzrost oglądalności w stosunku do tego samego okresu ub.r. i stał się liderem wśród dużych stacji. Lokomotywą wiosennej ramówki Polsatu okazał się show „Twoja twarz brzmi znajomo”.
– Choć jednocyfrowego wzrostu oglądalności nie ma co demonizować, widać, że wiosenna ramówka zagrała, a w niej dobrze sobie poradziły nowości. Program „Twoja twarz brzmi znajomo” jest najchętniej oglądaną pozycją spośród cyklicznych formatów stacji. Polsat dobrze też wpisał się w trend popularności kulinarnych show. Jego „Hell’s Kitchen – Piekielna kuchnia” średnio przyciągał 1,5 mln widzów, licząc zarówno premiery, jak i powtórki – mówi Małgorzata Tarasiuk, dyrektor handlowa w domu mediowym MEC. Dodaje, że mocny wynik udało się utrzymać „Wydarzeniom”, które gromadzą przed telewizorami co piątego telewidza. W porównaniu z wiosną ub.r. gorzej radzą sobie natomiast osławione scripted-docu, czyli programy paradokumentalne Polsatu, jak „Ukryta prawda” czy „Dlaczego ja?”.
– Wynik Polsatu wiosną 2014 r. o tyle warto docenić, że stacji przybywało konkurencji w segmencie naziemnej telewizji cyfrowej. Debiuty kolejnych stacji na multipleksach (Stopklatka, TVP ABC, Fokus TV) i inwestycje programowe innych nowych naziemnych przyczyniły się do dalszego rozdrobnienia widowni – wyjaśnia Tarasiuk. Jej zdaniem dane wskazują na to, że ofiarą padły wszystkie pozostałe główne anteny, czyli TVN, TVP1, TVP2, a także część stacji z drugiej ligi (TVN7, TV4), które utraciły widzów w stosunku do wiosny ub.r.
Jaka jest recepta na sukces Polsatu? – Staramy się tak konstruować ofertę programową, aby znaleźć równowagę pomiędzy tym, co widzowie znają i lubią, a nowościami, które mogą poprawić wyniki w danym paśmie – tłumaczy Tomasz Matwiejczuk, rzecznik Polsatu. Dodaje, że w Polsce jest już około dwustu polskojęzycznych kanałów i każdy chce uszczknąć choć trochę z rynku reklamowego dla siebie, a Polsat dzięki właściwie prowadzonej polityce programowej i reklamowej radzi sobie pod tym względem całkiem dobrze.
Wszystko jednak wskazuje na to, że branża telewizyjna najgorsze ma już za sobą. Przychody reklamowe stacji rosną, chociaż nie wszystkich jednakowo szybko. Polsat z reklam i sponsoringu w I kw. tego roku uzyskał 207 mln zł, czyli o 13,5 proc. więcej niż rok temu (wzrost ten uwzględnia jednak dołączenie do grupy kanałów TV4 i TV6, które stacja kupiła we wrześniu ub.r.).
Lepsze wyniki osiąga też telewizja publiczna. Po dwóch miesiącach 2014 r. (dane za taki okres są dostępne) wynik finansowy TVP wyniósł 106,4 mln zł i był lepszy od planowanego o 76,2 mln zł i wyższy o 83,3 mln zł w stosunku do analogicznego okresu sprzed roku.
W przypadku TVN w I kw. br. przychody reklamowe wyniosły 265 mln zł i były o 2,5 proc. wyższe niż rok wcześniej, podczas gdy w całej branży wzrosły o 4,7 proc. Nadawca zapowiada, że poprawi wynik dzięki jesiennej ramówce, nad którą właśnie pracuje. Na razie wygląda na to, że spółka ponosi konsekwencje nowej polityki reklamowej. Biuro reklamy TVN, które sprzedaje czas antenowy wszystkich stacji z grupy, ale też innych nadawców (ma 45-proc. udział w rynku), wprowadziło w styczniu nowe zasady polityki handlowej – rabaty, które do tej pory były indywidualnie negocjowane, w tym roku zależą wyłącznie od wysokości budżetów przeznaczonych na reklamy kupowane w TVN. Możliwość negocjacji mają tylko podmioty wydające powyżej 10 mln zł w skali roku. Domy mediowe zareagowały na ten ruch TVN i część reklamodawców przeszła do TVP i Polsatu.
Z raportu firmy Starlink wynika, że I kw. 2014 r. to drugi od jedenastu, który przyniósł wzrosty w reklamie telewizyjnej. Dobry wynik stacje zawdzięczają wzrostom wydatków sektora farmaceutycznego, higieny i pielęgnacji oraz motoryzacji. W okresie od października do grudnia 2013 r. telewizja zyskała 4,7 proc., wliczając w to przychody z lokowania produktów. Wielkość rynku telewizyjnego Starlink ocenia na 823,8 mln zł.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama