Subskrybuj nas na Youtube
Zgodnie z Art. 7. Ustawy z dnia 21 kwietnia 2005 r. kontrolę wykonywania obowiązku rejestracji odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych oraz obowiązku uiszczania opłaty abonamentowej prowadzi operator publiczny, którym obecnie jest Poczta Polska. Swój ustawowy obowiązek Poczta Polska realizuje m.in. poprzez wysyłanie upomnień dla abonentów posiadających zarejestrowane odbiorniki RTV, którzy zalegają z płatnością abonamentu. Już od jakiegoś czasu takie właśnie upomnienia trafiają do skrzynek pocztowych wielu Polaków, a kwota do zapłaty, której są oni wzywani, sięga nawet 1400 – 1600 zł.
Jak donosi „Dziennik Zachodni”, takie wezwanie otrzymała również jedna z mieszkanek Orzesza. W przeciwieństwie do wielu innych abonentów, nie zdecydowała się ona jednak na uiszczenie zaległej opłaty w wysokości 1400 zł. Zamiast tego po konsultacji z prawnikiem wysłała do Poczty Polskiej pismo, w którym - powołując się na art. 73 kpa - poprosiła o wydanie z akt sprawy uwierzytelnionych odpisów dokumentów, na podstawie których wysunięto wobec niej roszczenie.
Co ciekawe, w odpowiedzi nie otrzymała wspomnianych dokumentów, a jedynie informacje o tym, iż ponowna analiza sprawy wykazała, że przesłane wcześniej upomnienie nie ma uzasadnienia.
Dlaczego Poczta Polska wycofała się z wcześniejszego roszczenia? Według Czesława Starosty, radnego z Orzesza, ta decyzja może wynikać z faktu niedopełnienia przez operatora publicznego obowiązku wynikającego z rozporządzenia ministra transportu z 25 września 2007 r. w sprawie warunków i trybu rejestracji odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych.
Artykuł 5. powyższego rozporządzenia uchylał obowiązywanie dotychczasowych dowodów zarejestrowania odbiorników (w postaci imiennej książeczki opłaty abonamentowej) i nakładał na Pocztę Polską obowiązek nadania abonentom indywidualnych numerów identyfikacyjnych oraz powiadomienie ich o tym fakcie poprzez przesłanie odpowiedniego zawiadomienia.
„Dowody wskazują, że [Poczta Polska – red.] nie wywiązała się z powierzonego jej przez ówczesnego ministra zadania” – podkreśla Starosta w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim”.
Jeśli operator publiczny rzeczywiście zaniedbał swój obowiązek i nie nadał abonentom indywidualnego numeru identyfikacyjnego lub nie poinformował ich o tym fakcie, to upomnienia wzywające do zapłaty zaległych opłat abonamentowych nie mają podstawy prawnej.
Z powyższymi zarzutami Poczta Polska się nie zgadza. W przesłanym do nas oświadczeniu rzecznik prasowy Poczty Polskiej S.A. Zbigniew Baranowski poinformował nas, że operator publiczny wywiązał się ze swoich zobowiązań i nadał posiadaczom imiennych książeczek opłat abonamentowych indywidualny numer identyfikacyjny. O nadaniu numeru Poczta Polska poinformowała abonentów, przesyłając „Zawiadomienie o nadaniu indywidualnego numeru identyfikacyjnego użytkownikowi odbiorników radiofonicznych/telewizyjnych”, które stanowiło załącznik do wspomnianego rozporządzenia.
„Użytkownicy odbiorników RTV, którzy dokonali rejestracji odbiorników na podstawie przepisów wykonawczych wynikających z wcześniejszych uregulowań prawnych oraz ustawy z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji, poprzedzającej ustawę o opłatach abonamentowych pozostają nadal abonentami zobowiązanymi do uiszczania opłat. Za wyjątkiem osób, które dopełniły formalności zwolnienia od opłat lub wyrejestrowania” – podkreśla Baranowski. „Na podstawie obowiązujących przepisów nie anulowano zgłoszonych przez użytkowników wniosków rejestracyjnych, a wyłącznie imienną książeczkę opłat zastąpiono indywidualnym numerem identyfikacyjnym, o czym Poczta Polska poinformowała użytkowników” – dodaje.