Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumenta uznał, że bank nie może poprzestawać na zbiorczym wysyłaniu raz na miesiąc informacji o klientach, którzy spłacili już zadłużenie. Musi to robić na bieżąco.
Sąd badał odwołanie BRE Banku od decyzji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, który nałożył ponad 1,5 mln zł kary za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów. Chodziło o umowę, którą bank zawarł z Biurem Informacji Kredytowej, i o dołączony do niej regulamin. Zgodnie z nim wsady informacyjne, czyli dane na temat bieżącego zadłużenia klientów banku, miały być przesyłane nie rzadziej niż raz w miesiącu, choć jednocześnie regulamin umożliwiał ich częstszą aktualizację.
Tyle że opieszałość banku mogła utrudniać życie konsumentom, którzy po spłacie kredytu w BRE Banku chcieli zaciągnąć kolejny w innym. Aż do aktualizacji danych w BIK nie mieli na to szans. Mogli co najwyżej wystąpić do banku o specjalne zaświadczenie, co jednak kosztowało 40 zł.
UOKiK uznał opóźnienia w aktualizacji danych o kredytobiorcach za sprzeczne z dobrymi obyczajami. W trakcie postępowania bank zmienił już swój system informatyczny i zaczął przysyłać informacje na bieżąco. Dzięki temu już w dniu spłaty kredytu przez konsumenta w BIK odnotowywana jest korekta jego zadłużenia.
Mimo to prezes UOKiK nałożył na instytucję karę, stwierdzając, że przed październikiem 2013 r. naruszała ona prawa konsumenta (decyzja nr RKR – 45/2013). A SOKiK nie uwzględnił odwołania banku. „Mimo możliwości częstszego niż raz w miesiącu przekazywania danych o wygaśnięciu zobowiązania do BIK opartej na regulaminie nie czynił tego, wbrew dobrym obyczajom, narażając konsumentów na konsekwencje swojego nieśpiesznego działania” – stwierdzono w uzasadnieniu wyroku. Zdaniem sądu solidność banku wymaga, by dane były przekazywane do BIK bez zbędnej zwłoki. Zwłaszcza że miał on możliwość aktualizacji informacji przez internet, ale korzystał z niej tylko na wniosek klienta.
„Korekty powinny być dokonywane niezwłocznie, niezależnie od tego, czy konsument o to wnosił. Każdy ma bowiem prawo oczekiwać, że bank będzie na bieżąco podawać uaktualniony stan jego zobowiązań, tak aby jego historia kredytowa widoczna dla tych podmiotów była zgodna ze stanem faktycznym i nie budziła wątpliwości” – podkreślił SOKiK.©?
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, sygn. akt XVII AmA 76/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia