W ciągu pół roku liczba użytkowników bankowych aplikacji mobilnych wzrosła aż o 60 proc.
Z danych udostępnionych nam przez banki wynika, że Polacy przekonują się do korzystania z usług bankowych za pośrednictwem aplikacji na smartfonie. Kilka miesięcy temu liczba aktywnych użytkowników tego rozwiązania wynosiła 263 tys., a dziś przekracza już 421 tys.
Liderem rynku pozostaje mBank, którego oprogramowanie umożliwiające korzystanie z serwisu transakcyjnego na komórce pobrało ponad 250 tys. osób. Aktywnie z jego usług korzysta w ten sposób ponad 200 tys. klientów. Na pozycję wicelidera wyrósł Millennium, który podaje, że ma ponad 52 tys. klientów korzystających z aplikacji mobilnej. Na kolejnych miejscach znajdują się Bank Pekao – 46 tys. klientów – i Citi Handlowy – 43 tys. Dalej są MultiBank, Bank Śląski, Raiffeisen, Alior i Nordea. Danych na temat użytkowników mobilnych aplikacji nie przesłały nam Getin Noble Bank i BZ WBK. Pod koniec ub.r. BZ WBK podawał, że z jego usług korzysta w ten sposób ponad 80 tys. ludzi. Można więc szacować, że z banku za pomocą aplikacji na smartfonach korzysta już ok. pół miliona klientów indywidualnych. Można się spodziewać, że w najbliższym czasie ich liczba jeszcze się zwiększy, bo za kilka tygodni do grona instytucji oferujących dostęp do konta przez aplikację mobilną dołączy największy bank detaliczny w Polsce – PKO BP.
Od niedawna na rynku dostępne są też aplikacje mobilne dla przedsiębiorstw. Wprowadziły je Bank Śląski, Pekao i Millennium. – W ciągu miesiąca od udostępnienia tego rozwiązania zyskaliśmy blisko tysiąc aktywnych użytkowników korporacyjnych – powiedziała nam Małgorzata Nasiłowska z Banku Millennium.
Jak twierdzą bankowcy, zdecydowana większość klientów używa aplikacji mobilnych do sprawdzenia stanu konta i historii operacji. – Ale sposób korzystania z banku w komórce ewoluuje. Zauważamy coraz większą swobodę w korzystaniu z bardziej zaawansowanych możliwości, np. z przelewów czy płatności mobilnych – mówi Rafał Borkowski z departamentu marketingu bankowości detalicznej mBanku i MultiBanku.
Ewoluują także same aplikacje, które odróżnić trzeba od lekkich wersji stron internetowych. Aplikację trzeba zainstalować na smartfonie, dzięki czemu w trakcie korzystania z banku ilość danych wymienianych między aparatem a serwerem jest ograniczona do minimum. Pierwsze aplikacje mobilne miały niewielkie możliwości. Dziś większość z nich umożliwia wykonywanie przelewów, spłatę zadłużenia na karcie kredytowej, zakładanie lokat czy doładowywanie telefonów.
Jednak aby móc korzystać z tego rozwiązania, trzeba mieć odpowiednią komórkę. Większość banków przygotowała wersje na telefony z systemem Android i iOS. W Citi Handlowym znajdziemy też wersję na komórki BlackBerry. Klienci Pekao i Raiffeisena mogą korzystać z dobrodziejstw aplikacji także na komórkach z systemami Symbian, Windows Phone i Java. W tym pierwszym znaleźć też można aplikację przygotowaną na starszą wersję systemu Windows Mobile.

Na rynku dostępne są również aplikacje mobilne dla przedsiębiorstw