Z opublikowanych w sierpniu 2019 roku danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że na 15,24 mln polskich kredytobiorców znajdujących się w bazie BIK, 5,2 proc. (niecałe 800 tys.) to osoby spłacające kredyty mieszkaniowe we frankach, a samych kredytów frankowych obecnie jest 458,83 tys.
Z informacji ZBP wynika, że na koniec września 2017 r. łączne zadłużenie z tytułu kredytów mieszkaniowych we frankach wynosiło 118,04 mld zł.
Niestety, gdy branie kredytu we frankach wydawało się obiecującą opcją dekadę temu, tak dzisiaj kurs franka to jest niemal 80 proc. wyższy, co oznacza, że mieszkanie jest mniej warte niż zadłużenie kredytobiorcy.
Kredyt we frankach szwajcarskich – dlaczego to taki problem?
Już samo posiadanie kredytu hipotecznego jest dużym obciążeniem, a kredyt we frankach spędza sen z powiek od wielu lat ze względu na wahające się kursy. Zobowiązania te mają złą sławę przez ostatnie doniesienia medialne.
Wystarczy wspomnieć o sprawie małżeństwa Dziubaków, które w 2008 r. zawarło umowę kredytu hipotecznego na okres 480 miesięcy (40 lat) i zgodnie z umową bank udzielił kredytu w złotych polskich, ale indeksowanego do franka szwajcarskiego. Kredytobiorcy wnieśli do sądu okręgowego w Warszawie o unieważnienie umowy z uwagi na nieuczciwe w ich opinii postanowienia dotyczące mechanizmu indeksowania. Ich zdaniem postanowienia te były niezgodne z prawem, ponieważ umożliwiały bankowi jednostronne i dowolne określanie kursu walut.
Dlaczego kredyt we frankach był tak szeroko przyznawany? Głównie ze względu na mniejsze koszty kredytu i niższe raty niż przy zobowiązaniu złotówkowym. Ponadto dostęp do niego był bardzo łatwy, ponieważ banki, wyczuwając popularność tej waluty, kredyty we frankach szwajcarskich włączały do swojej oferty.
Eksperci są dzisiaj zgodni: ekspansja frankowych kredytów hipotecznych była nieszczęściem. W latach 2006–2008 banki udzieliły 475 tys. kredytów hipotecznych w walutach obcych, a suma zadłużenia wzrosła o ponad 100 mld zł. Oprocentowanie było w niektórych przypadkach nawet dwukrotnie niższe niż kredytów złotówkowych, w praktyce więc łatwiej można było uzyskać zdolność kredytową lub kupić większe mieszkanie.
Jednocześnie kurs franka systematycznie spadał, mimo tego wciąż powszechnie wierzono, zresztą błędnie, że spłata zadłużenia we frankach będzie korzystna, a sama wartość zadłużenia wyniesie nawet o połowę mniej niż kredyt, który zaciągnięto. W ten sposób umocniło się przekonanie, że kredyt we frankach jest prostą drogą do własnego lokum.
Sytuacja wydawała się spełnieniem marzeń, ale w ekonomii zawsze jest drugie dno. W przypadku kredytów frankowych było to ryzyko zmiany kursu złotego, które było przerzucone w całości na kredytobiorcę. W latach 2006-2008 nikt się tym nie przejmował, a zgłoszona przez KNF propozycja ograniczenia ekspansji kredytów frankowych spotkała się z frontem odmowy klientów, popierających ich polityków, a także części banków, które nie chciały zrezygnować z biznesu.
Dopiero w 2008 roku przyszło otrzeźwienie: właśnie wtedy kredytobiorcy odczuli pierwsze poważne osłabienie złotego. Mimo że kredyt był nisko oprocentowany, to indeksowany kursem kapitał urósł.
Jak podkreślił prof. Witold M. Orłowski na łamach serwisu Gazeta Prawna, przez 10 lat od wielkiego boomu do krachu w kredytach nie zrobiono praktycznie nic, prócz dawania obietnic, a frankowicze skazani są na drogę sądową.
– Było 10 lat na to, by wypracować kompromisowe rozwiązanie, w wyniku którego banki zwróciłyby klientom niesłusznie pobrane kwoty (np. wyliczając wstecz raty i odsetki z użyciem kursu franka w NBP), najbardziej poszkodowani kredytobiorcy uzyskaliby pomoc, a większość kredytów zostałaby przewalutowania na złote po rynkowym, ale najbardziej dogodnym dla klientów kursie. Takie działania mogłyby dziś być ważnym argumentem dla trybunału i dla polskich sędziów, by w wyrokach zachować wstrzemięźliwość – zaznacza.
Kurs franka szwajcarskiego
Analitycy informują, że spadki wartości franka w relacji do złotówki wynikają głównie z relacji walutowej euro-frank i frank szwajcarski osłabia się w stosunku do euro, a w rezultacie i do polskiego złotego.
Obecnie kurs euro dla franka wynosi 1,15, czyli jest bardzo wysoki i wzrost ten spowodował, że za walutę płacimy nawet 3,70 zł. Zadłużeni we frankach czekają zatem na załamanie tej sytuacji – już stosunek 1,2 spowoduje, że waluta kosztować będzie około 3,50 zł, co przy dużych zobowiązaniach ma ogromne znaczenie.
Dodajmy, że w sierpniu 2019 kurs przebił granicę 4 zł, a więc był nawet dwa razy droższy niż w sierpniu 2008 r. Kto wówczas pożyczył 300 tys. zł na mieszkanie, miał zadłużenie w wysokości... 422 tys. zł.
Jest jednak dobra wiadomość – LIBOR dla szwajcarskiej waluty już mocno spadł, to wykorzystywana w umowach kredytowych w Polsce stopa procentowa na rynku międzybankowym. W ciągu ostatnich miesięcy, po kilku latach stagnacji, poszła w dół z poziomu 0,73 proc. pod koniec czerwca do minus 0,86 proc. na koniec sierpnia. We wrześniu stopa utrzymywała się w okolicach minus 0,85 proc. Oznacza to, że posiadacze kredytów hipotecznych denominowanych we franku szwajcarskim mogą oczekiwać obniżenia rat kredytowych.
Przewalutowanie kredytu – warto?
Kredytobiorcy mogą uwolnić się od kredytu we frankach szwajcarskich, dokonując przewalutowania.
Przeliczenie kwoty zobowiązania z waluty, w jakiej zostało zaciągnięte, na inną, jest rozwiązaniem proponowanym w sytuacji, kiedy obecny kurs franka jest niższy i nie przewiduje się, aby w najbliższym czasie drastycznie wzrósł. Jak możemy przeczytać w serwisie firmy KRUK S.A. zajmującej się obsługą zadłużenia, należy mieć na uwadze, że frank raczej nie osiągnie takiej wartości, jak w momencie masowego zaciągania kredytów szwajcarskich:
„Oznacza to, że po przewalutowaniu, ich zadłużenie wciąż będzie wyższe, niż kwota, jaką wypłacił im bank” – czytamy na stronie https://pl.kruk.eu/klienci/poradnik/porady/kredyt-we-frankach-jak-zmniejszyc-jego-negatywne-skutki.
Czy zatem przewalutowanie kredytu jest nieopłacalne? Biorąc pod uwagę różnicę stóp procentowych między dwoma państwami – tak, taka opcja może być nieopłacalna:
„W Szwajcarii oprocentowanie kredytów jest zwykle niższe niż 1 proc. po przewalutowaniu wzrosłoby do 4 proc., a to znacznie zwiększa wysokość raty. W przypadku kredytu na 300 tys. zł zaciągniętego na 30 lat w połowie 2008 roku, rata wzrosłaby nawet o ponad 600 zł” – informują eksperci z KRUK.
Jak spłacać kredyt we frankach? Lepszym rozwiązaniem dającym większe poczucie stabilności jest zwiększenie dochodów i ograniczenie wydatków, ponieważ to nie naruszy stabilności finansowej. Można również szukać po kantorach franków w najlepszym kursie i samodzielnie nimi spłacać kredyt, omijając bankowe, często niekorzystne, operacje.
Jak się zabezpieczyć, mając kredyt we frankach?
W mediach wciąż można spotkać opinie, że frankowicze są sami sobie winni, że w świecie bankowości i finansów trzeba kierować się żelazną logiką i mieć świadomość, że w przypadku kredytów zobowiązania zawsze przerzucane są na jedną ze stron: jeżeli bierze je na siebie bank, rezygnując z indeksacji, to oprocentowanie musi być wyższe, jeśli klient – oprocentowanie może być bardzo niskie. Konstrukcja, w której oprocentowanie jest niskie, a klient jest pozbawiony ryzyka w praktyce bankowej nie ma sensu i dlatego zawsze należy pomyśleć o zabezpieczeniu się, biorąc obojętnie jaki rodzaj kredytu.
Zabezpieczeniem przed okresowym wzrostem kursu są większe zakupy franków wtedy, gdy kurs jest w miarę korzystny. Dzięki takiemu działaniu, kiedy kurs zaczyna niepokojąco rosnąć, można zaprzestać na jakiś czas zakupów i spłacać ratę walutą zakupioną w poprzednich miesiącach.
Przede wszystkim należy przypatrzeć się umowie. Jak można przeczytać w Raporcie Rzecznika Finansowego i Rzecznika Praw Obywatelskich:
„W wielu tych umowach znajdują się klauzule, które są niejasne, niejednoznaczne i nieczytelne dla klientów. Dlatego niektóre z tych klauzul można podważać jako niedozwolone. Ale do pomocy potrzeba prawników specjalizujących się w prawie bankowym”.
Aleksandra Wiktorow, rzecznik finansowy, dodaje:
– Przeciętny kredytobiorca identyfikuje głównie – najłatwiejszy do zaobserwowania – problem wzrostu salda zadłużenia, wynikający ze stosowania mechanizmu indeksowania lub denominowania kredytu do waluty obcej. Tymczasem te umowy zawierają inne postanowienia powodujące, że klienci płacą wyższe raty niż powinni, a które można uznać za abuzywne, czyli niedozwolone postanowienia umowne.
Dlatego, zanim zapadnie decyzja o wzięciu kredytu, warto przeanalizować umowę kredytową ze specjalistami pod kątem niedozwolonych klauzul. Jeżeli już kredyt we frankach został zaciągnięty, franczkowicze również powinni udać się do prawnika, ponieważ ten może doradzić, jakie prawa przysługują i czy ewentualnie jest szansa na odzyskanie części zainwestowanych pieniędzy.
Każdy kredyt powinien być zaciągany przy posiadaniu poduszki finansowej, która zapewni stabilność na wypadek utraty dochodów. Zalecane jest posiadanie oszczędności o wartości minimum sześć rat kredytu. Rozwiązaniem jest też inwestycja nadwyżek finansowych w zakup franków, a także... oszczędzanie. Ograniczenie niepotrzebnych wydatków skraca drogę do spłaty kredytu i szybszego pozbawienia się zadłużenia we frankach.
Źródła:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-09-20/tsue-3-pazdziernika-wyrok-w-sprawie-kredytow-we-frankach-szwajcarskich/
https://tvn24bis.pl/z-kraju,74/kredyty-we-frankach-a-wyrok-tsue-opinia-moody-s,971702.html
https://serwisy.gazetaprawna.pl/finanse-osobiste/artykuly/1429583,kredyty-frankowe-obnizenie-rat.html
https://serwisy.gazetaprawna.pl/finanse-osobiste/artykuly/1428140,kredyty-frankowe-rekompensaty-gospodarka.html
https://serwisy.gazetaprawna.pl/energetyka/galerie/848524,duze-zdjecie,1,kredyty-we-frankach-kim-sa-polscy-frankowicze-czemu-brali-kredyty.html
https://finanse.wp.pl/frankowicze-moga-zaczac-sie-cieszyc-wrzesniowa-rata-moze-byc-najnizsza-od-lat-6161800971216513a
https://www.money.pl/banki/kredyty-we-frankach-mimo-11-lat-splaty-dlug-rosnie-6413483131848833a.html
https://zbp.pl/raporty-i-publikacje/raporty-cykliczne/raport-netbank
https://www.pieniadzjestkobieta.pl/kredyt-we-frankach-co-mozna-z-nim-zrobic
https://www.rpo.gov.pl/pl/content/klopot-z-pozyczka-lub-kredytem-jak-pomoc
https://strefainwestorow.pl/artykuly/wywiady/20190724/kredyt-we-frankach-pozew