Piotr Woźniak powiedział dziennikarzom, że PGNiG rozpoczęło rozmowy z operatorami gazociągów duńskich i norweskich." Oni rozmawiali z nami nawet po tym jak straciliśmy wiarygodność w chwili gdy komuniści wyrzucili ten projekt do kosza. To jest niesłychanie wiarygodne środowisko. " -deklaruje prezes PGNIG.
We wrześniu 2001, gdy Piotr Woźniak był wiceprezesem PGNiG, spółka podpisała z grupą norweskich firm umowę na dostawy do Polski nowym gazociągiem 74 miliardów metrów sześciennych gazu ziemnego do 2024 roku . Ostatecznie nowy rząd Leszka Millera zablokował tę umowę. Niedawno premier Beata Szydło podczas wizyty w Norwegii rozmawiała m.in. na ten temat. By sprowadzić gaz ziemny z morskich odwiertów u wybrzeży Norwegii, potrzebne jest połączenie gazociągiem z Danii do Polski. PGNIG liczy, że inwestycja zakończy się przed 2022 rokiem kiedy to kończy się dotychczas obowiązujący kontrakt gazowy z Rosją. Dzięki połączeniu z Norwegią łatwiej byłoby polskiej spółce gazowej prowadzić rozmowy z Gazpromem.