PGNiG nadużywało pozycji dominującej. Jednak nie poniesie z tego powodu konsekwencji, bo obiecało poprawę. A prezes UOKiK po raz pierwszy zapytał firmy, czy to, co proponuje winowajca, uzdrowi sytuację na rynku
Nieuczciwe praktyki rynkowe / Dziennik Gazeta Prawna
Zgodnie z jedną z najnowszych decyzji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) Polskie Górnictwo Naftowe i Gazowe SA w Warszawie musi zmienić treść umów podpisywanych z odbiorcami paliwa gazowego niebędącymi odbiorcami z grupy gospodarstw domowych.
– Zakwestionowane klauzule dotyczyły ograniczenia tym przedsiębiorcom możliwości odsprzedania zakupionego przez nich paliwa gazowego, a także ograniczenia uprawnień do zmniejszania zamawianych przez nich ilości paliwa gazowego na kolejny rok umowny – mówi Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes UOKiK.
Zdaniem organu antymonopolowego PGNiG nadużywało pozycji dominującej na rynku paliwa gazowego. Przedsiębiorca jednak uniknął kary, gdyż zobowiązał się, że usunie zakwestionowane klauzule z umów.
A prezes UOKiK zanim wydał decyzję, po raz pierwszy w historii przeprowadził test rynkowy.

Precedensowy krok

Podstawę prawną do przeprowadzenia testu rynkowego stanowi art. 50 ust. 3 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz.U. z 2007 r. nr 50, poz. 331 z późn. zm.). Zgodnie z nim każdy ma prawo składania na piśmie – z własnej inicjatywy lub na prośbę prezesa urzędu – wyjaśnień dotyczących istotnych okoliczności sprawy.
– Test rynkowy może zostać zarządzony przez UOKiK w każdej sprawie. W niektórych krajach jest nawet obowiązkowy – mówi Adam Roszyk, adwokat w kancelarii KSP Legal&Tax Advice w Katowicach.
Obowiązek taki istnieje m.in. w Wielkiej Brytanii, czy Francji. Takiego wymogu nie ma natomiast np. w Niemczech, czy Hiszpanii – i w Polsce. Dotąd polski organ monopolowy nie korzystał z tego mechanizmu. Tymczasem zdaniem prawników jest to dobre rozwiązanie, gdyż umożliwia wydanie decyzji, która będzie najkorzystniejsza dla rynku.
– UOKiK uzyskuje w ten sposób opinie i propozycje rozwiązań bezpośrednio od uczestników rynku. Wydana po zastosowaniu testu decyzja uwzględnia nie tylko stanowisko urzędników, ale też zastrzeżenia oraz propozycje rozwiązań ze strony tych, którzy najlepiej wiedzą, co przeszkadza im w uczciwym konkurowaniu na rynku – ocenia mec. Roszyk.

Korzystne rozwiązanie

W sprawie PGNiG przedsiębiorcy mogli zgłaszać swoje uwagi co do zaproponowanego przez przedsiębiorcę zobowiązania w zeszłym roku.
– Zapytaliśmy uczestników rynku gazu, na ile zobowiązanie złożone przez PGNiG jest wystarczające do zniwelowania praktyk antymonopolowych – mówi prezes Krasnodębska-Tomkiel.
W konsultacjach wzięło udział 14 podmiotów. Prezes UOKiK zapoznał się z ich opiniami i wydał decyzję zobowiązującą.
– Jest to taka decyzja, w której uprawdopodabnia się stosowanie przez przedsiębiorcę antykonkurencyjnej praktyki i zobowiązuje się go do podjęcia określonych działań, które mają na celu wyeliminowanie zakwestionowanych zachowań – wyjaśnia Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel.
Zdaniem prezes UOKiK ta decyzja zobowiązująca jest korzystna zarówno dla rynku, jak i dla samego przedsiębiorcy. Rynek zyskuje, bowiem PGNiG chcąc uniknąć sankcji szybko ją wykona. Z kolei potentat nie będzie musiał płacić kary.

Klauzule abuzywne

Na mocy decyzji organu antymonopolowego PGNiG usunie więc z umów zakwestionowane postanowienia. I bardzo dobrze, bo zdaniem prawników były one szkodliwe dla rynku.
– Klauzule stosowane przez PGNiG wpisywały się w definicję groźnego dla rynku nadużywania pozycji dominującej – stwierdza Maciej W. Zborowski, adwokat, partner w Kancelarii Zając Zarębski i Partnerzy.
I przypomina, że ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów wskazuje, że nadużywanie pozycji dominującej przez przedsiębiorcę polega m.in. na przeciwdziałaniu ukształtowaniu się warunków niezbędnych do powstania bądź rozwoju konkurencji.
– Ograniczenia umowne utrudniające nabywcom odsprzedaż zakupionego przez nich paliwa mogły przeciwdziałać kształtowaniu się konkurencji na rynku dystrybucji paliw gazowych – ocenia mec. Zborowski.
Z kolei ograniczenie uprawnień odbiorców do zmniejszania zamawianych przez nich ilości surowca na kolejny rok umowny było wyrazem narzucenia uciążliwych warunków umów, przynoszących nieuzasadnione korzyści przedsiębiorcy.
– Wymuszało bowiem na nabywcy zakupienie większej ilości paliwa, niż potrzebował i wpływało ujemnie na kluczową dla stosunków umownych zasadę równorzędności podmiotów. W tym kontekście stosowanie testu rynkowego przez UOKiK jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ może mieć wpływ na budowanie świadomości odbiorców w zakresie ochrony konkurencji i konsumentów – podsumowuje Maciej W. Zborowski.
PGNiG nie będzie się odwoływało od decyzji UOKiK. „Prezes UOKiK nie orzeka w niej naszej winy i nie nakłada kary pieniężnej, a treść zobowiązania została przez nas zaakceptowana w toku postępowania (tzw. ugoda z UOKiK)” – oświadczył przedsiębiorca.

W niektórych krajach, np w Wielkiej Brytanii, test rynkowy jest obowiązkowy