Nie zgadzam się z decyzją o zaniechaniu rozbudowy elektrowni Opole - stwierdził w rozmowie z reporterem Radia Katowice wicepremier Janusz Piechociński. Jej rozbudowę zapowiadał premier Donald Tusk w tak zwanym drugim expose, natomiast zdaniem grupy PGE inwestycja ta jest nieopłacalna.

Jak podkreślił Janusz Piechociński - "Nie możemy się wycofywać z inwestycji, która jest gotowa". Jego zdaniem o inwestycji ważnej dla przyszłości nie może decydować aktualna sytuacja na rynku energii. Wicepremier dodał, że państwo musi znaleźć odpowiedź w jaki sposób dofinansowywać realizowane przez podmioty giełdowe cele publiczne, a także współfinansować zapas mocy wytwórczych.

Janusz Piechociński przypomina także, że inwestycja ta była wpisana w projekt emisyjny spółki. Prezes PSL wyraził jednocześnie nadzieję, że na jednym z najbliższych posiedzeń rządu czytelny sygnał, także w nadzorze właścicielskim, zostanie skierowany do zarządu i rady nadzorczej PGE.

Jak podkreśla wicepremier do 2015-tego roku polska energetyka będzie musiała wyłączyć sześć i pół tysiąca megawatów mocy z powodu niskiej efektywności. Jak dodaje - decyzje inwestycyjne w energetyce powinny być powiązane z polityką wobec górnictwa węgla kamiennego, który stanowi o polskim bezpieczeństwie energetycznym.