Około 300 przedsiębiorstw z branż energochłonnych - takich jak chemiczna, hutnicza czy papiernicza - zyskuje prawo do rekompensat za zawarte w cenie energii koszty nabycia uprawnień do emisji CO2 dzięki ustawie o rekompensatach dla branż energochłonnych, która dziś wchodzi w życie, informuje Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii.

"Celem naszej ustawy jest obniżenie kosztów firm z branż energochłonnych. Dzięki temu, chcemy zmniejszyć ryzyko wyprowadzania produkcji za granicę oraz uczynić z Polski atrakcyjne miejsce do inwestycji przemysłowych. Ustawa, która zaczyna dziś obowiązywać, pomoże największym firmom, w przypadku których wydatki na energię stanowią nawet 40% całkowitych kosztów. Tymczasem unijna polityka klimatyczno-energetyczna spowodowała skokowy wzrost cen uprawnień do emisji CO2.

Wzrost ten ogromnie zagraża rentowności oraz pozycji konkurencyjnej przedsiębiorstw z sektorów energochłonnych. Dlatego konieczne jest wprowadzenie w Polsce systemowego rozwiązania na rzecz ich wsparcia. Pomoże to utrzymać miejsca pracy w mniejszych miastach. To w nich najczęściej zlokalizowane są bardzo duże przedsiębiorstwa energochłonne, które są zarazem głównymi pracodawcami w regionie.

Poza tym jedno miejsce pracy w przemyśle energochłonnym tworzy nawet 5-7 miejsc pracy w całym ekosystemie. Duże firmy energochłonne odprowadzają też istotne podatki na rzecz miast, w których działają. Są również najczęściej kluczowymi mecenasami lokalnego życia artystycznego czy kultury fizycznej" - powiedziała minister Jadwiga Emilewicz, cytowana w komunikacie.



MPiT podkreśla w komunikacie, że rekompensaty pomogą naszemu przemysłowi utrzymać pozycję w konkurencji z zagranicą. Pozwoli to utrzymać ok. 1,3 mln miejsc pracy w samych przedsiębiorstwach energochłonnych oraz u ich kooperantów. Pierwsze wypłaty - za rok 2019 - nastąpią w roku 2020. W pierwszym roku trafi na nie ok. 0,89 mld zł. W kolejnych latach kwota ta sięgnie 1 mld i nieco ponad 1 mld zł.



Pakiet na rzecz mniejszych ośrodków przemysłowych - obok rekompensat na pokrycie kosztów uprawnień do emisji CO2 dla sektorów energochłonnych - obejmuje wprowadzone już obniżenie akcyzy na prąd, radykalne obniżenie opłaty przejściowej i ulgę w opłacie kogeneracyjnej. Ministerstwo prowadzi też proces notyfikacji w KE pierwszej w UE ulgi w opłacie mocowej.



"Konsekwentnie realizujemy pakiet od ponad roku. Dzięki tym działaniom, w Polsce po raz pierwszy od kilku dekad pojawiają się nowe inwestycje energochłonne, wraz z dynamicznym rozwojem produkcji baterii do samochodów" - dodała Emilewicz.



W wyniku zmniejszenia kosztów wykorzystania energii, przedsiębiorstwa powinny poprawić swoją rentowność, zwiększyć inwestycje lub zapobiec dezinwestycji. Zwiększona konkurencyjność pozwoli im kontynuować działalność i formułować plany rozwoju, stabilizując lokalny ekosystem.



"W ten sposób chcemy wesprzeć rozwój bardziej zrównoważony terytorialnie. Zachować aktywność gospodarczą w mniejszych miastach i przeciwdziałać przenoszeniu się przemysłu do krajów o niższych standardach środowiskowych. Pozwoli to utrzymać na lokalnym rynku miejsca pracy nie tylko w przedsiębiorstwach przemysłowych, ale również tych związanych z obsługą tych firm i potrzeb ich pracowników" - powiedziała minister.



W Polsce ceny uprawnień wywierają wysoki wpływ na hurtowe ceny energii. Wynika to z naszej struktury wytwarzania energii. Zgodnie z raportem Agencji Rynku Energii za 2016 r. energia elektryczna w największym stopniu wytwarzana jest u nas ze źródeł węglowych: odpowiednio 47,7% zapotrzebowania pokrywane jest ze źródeł zasilanych węglem kamiennym, a 30,5% - węglem brunatnym. Pozostałe nośniki stanowią 21,8% mixu energetycznego, w tym 13,7% pochodzi z OZE.



Zgodnie z danymi za 2016 r. firmy energochłonne tworzą w Polsce 404 tys. miejsc pracy. A firmy z nimi kooperujące - 686 tys. Łącznie sektor energochłonny wspiera zatem miejsca pracy dla ok. 1,3 mln osób (ok. 8,3% pracujących w Polsce ogółem). Dodatkowo branża energochłonna generuje ok. 11 % PKB (polski przemysł ogółem ma 23-proc. udział w tworzeniu PKB). Zarazem branże energochłonne konsumują ok. 20% energii wytwarzanej w naszym kraju, podano także.



"Formuła wyliczania wysokości rekompensat uwzględnia średnie ceny uprawnień do emisji. Rosnące ceny uprawnień przekładają się zatem na wyższy poziom rekompensat. W rezultacie rekompensaty istotnie obniżą koszty zakupu energii. Zgodnie z, wspomnianą już, znowelizowaną Dyrektywą ETS, rekompensaty można finansować z przychodów ze sprzedaży aukcyjnej uprawnień do emisji. W Polsce w 2018 r. dochody z aukcji wyniosły ok. 5 mld zł, w 2019 może to być kwota nawet dwa razy większa" - czytamy także.



Wysokość rekompensat dla poszczególnych przedsiębiorców prezes URE określi na podstawie danych związanych z produkcją w danym przedsiębiorstwie (m.in. nt. procentowego zużycia energii, wielkości produkcji).



"By uzyskać rekompensaty, trzeba będzie złożyć wniosek do 31 marca danego roku. Decyzje o ich przyznaniu i wysokości będzie podejmował prezes URE do 30 września danego roku. Od takiej decyzji będzie można się odwołać do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Przedsiębiorcy otrzymają rekompensaty na przełomie października i listopada danego roku. Będzie je wypłacał BGK" - czytamy dalej.



Dodatkowo beneficjenci systemu będą musieli spełnić wymóg wdrożenia w swoich zakładach certyfikowanego systemu zarządzania energią lub bardziej kompleksowego rozwiązania.



MPiT przypomina, że przedsiębiorcy w 2019 roku mogą wybrać tylko jeden system wsparcia. Albo rekompensaty dla sektorów energochłonnych, albo ten wprowadzony na mocy ustawy z 28 grudnia 2018 r. (nowela ustawy o podatku akcyzowym oraz niektórych innych ustaw). Celem tej drugiej ustawy było ustabilizowanie cen energii w 2019 r. na poziomie nie wyższym niż obowiązujący 30 czerwca 2018 r.



"Dlatego, by dostać rekompensaty, trzeba złożyć oświadczenie o zrzeczeniu się uprawnienia do stosowania cen i stawek opłat za energię elektryczną, przewidzianych w ustawie o cenach prądu. Oświadczenie takie przedsiębiorcy powinni przesłać do wszystkich przedsiębiorstw energetycznych, z którymi między 1 stycznia a 30 czerwca 2019 r. mieli zawarte umowy na sprzedaż energii. Albo do zarządcy rozliczeń, w przypadku gdy w wyżej podanym okresie nie mieli podpisanej umowy z żadnym przedsiębiorstwem energetycznym, ale nabywali energię (na własny użytek) np. na Towarowej Giełdzie Energii. Kopie tych oświadczeń wraz z potwierdzeniem ich otrzymania odpowiednio przez przedsiębiorstwo energetyczne lub Zarządcę Rozliczeń S.A. należy dołączyć do wniosku o rekompensaty za 2019" - podsumowano w materiale.