Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON) nadużywa swojej dominującej pozycji w ramach działań, jakie podejmuje, aby rozstrzygnąć, czy pieniądze pochodzące z zakładowego funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych (ZFRON) zostały przez firmę wykorzystane zgodnie z ich przeznaczeniem. Tak uważa Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych (POPON), a to, że taka praktyka jest nieprawidłowa, potwierdza stanowisko biura pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych (BON), do którego wystąpiła o interpretację przepisów.
Skutki audytu i sankcje dla przedsiębiorców
Problem, który sygnalizuje POPON, dotyczy następstw audytu prowadzonego przez Krajową Administrację Skarbową (KAS) u pracodawców, którzy posiadają ZFRON. Po jego zakończeniu jest sporządzane sprawozdanie, a jeśli zostały w nim stwierdzone jakieś nieprawidłowości związane z wydatkowaniem pieniędzy tego funduszu, jego kopia trafia do PFRON. Ten zaś może wtedy wszcząć postępowanie wyjaśniające i domagać się od firmy zwrotu źle wydanych środków na konto ZFRON oraz zapłaty kary w wysokości 30 proc. kwoty wydatku. Takie sankcje wynikają z art. 33 ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 44 ze zm.)
Tyle że jak alarmuje POPON, zanim jeszcze PFRON takie postępowanie zacznie, wysyła do organów (m.in. urzędów skarbowych czy urzędów gmin), które dla kwestionowanych teraz wydatków wydały wcześniej pracodawcom zaświadczenia o uznaniu ich za pomoc de minimis, pisma – „prośby” o ich weryfikację, w związku z ustaleniami audytu KAS. W efekcie dochodzi do tzw. zerowania zaświadczeń, bo wspomniane organy stwierdzają nieważność wcześniejszego zaświadczenia i wydają nowe, ale na kwotę 0 zł. To zaś oznacza, że wydatek był nieprawidłowy, a skoro tak się stało, to zostały naruszone przepisy ustawy o rehabilitacji, skutkujące wskazanymi sankcjami dla pracodawców.
PFRON działa wbrew przepisom
– Naszym zdaniem takie działanie ze strony PFRON jest pozbawione podstawy prawnej, dlatego zdecydowaliśmy się w tej sprawie interweniować w BON – mówi Magdalena Słonecka, dyrektor generalny POPON.
Organizacja w piśmie wysłanym do biura podkreśla, że nie znajduje ono uzasadnienia ani w przepisach ustawy o rehabilitacji, ani ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o ordynacji podatkowej (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 2383 ze zm.), na podstawie której jest prowadzone postępowanie przez fundusz. POPON wskazuje, że PFRON wprawdzie powołuje się na art. 82b par. 1 ordynacji, stanowiący, że organy administracji rządowej i samorządowej oraz państwowe i samorządowe jednostki organizacyjne są obowiązane współdziałać, nieodpłatnie udostępniać informacje oraz udzielać pomocy organom podatkowym (w takiej roli występuje w tym przypadku fundusz). Tyle że w tym przepisie nie ma mowy o wnioskowaniu, żądaniu czy „nakłanianiu” innego organu do zmiany pierwotnie podjętej decyzji w zakresie wydania zaświadczenia o pomocy de minimis.
W opinii POPON fundusz narusza też podstawowe reguły prowadzenia postępowania podatkowego, bo swoje pisma kieruje jeszcze przed jego wszczęciem. Przypomina przy tym, że zgodnie ze stanowiskiem UOKiK sprawozdanie z audytu KAS nie jest dokumentem wiążącym, który mógłby być wystarczającą podstawą do podjęcia decyzji o uznaniu wydatku ze środków ZFRON za nieuprawniony. Dopiero bowiem wszczęte postępowanie podatkowe może do niej doprowadzić. Audyt KAS jest więc, jak zaznacza POPON, tylko jednym z dowodów w postępowaniu i nie rozstrzyga o prawach i obowiązkach pracodawcy, w tym o wymogu zwrotu pieniędzy ZFRON.
Przedwczesne działanie PFRON
Podobnie do tej kwestii odnosi się BON, który w odpowiedzi dla POPON wyjaśnia, że ustalenia wynikające z audytu KAS odnoszą się do stanu faktycznego, lecz nie kreują samoistnie skutków dotyczących ostatecznej oceny prawidłowości dokonania wydatku ZFRON, a tym bardziej ważności zaświadczeń o pomocy de minimis. Biuro dodaje, że anulowanie zaświadczenia powinno nastąpić po ostatecznym ustaleniu wszelkich okoliczności w sprawie. A na koniec stwierdza, że występowanie [przez PFRON] do organów o zerowanie zaświadczeń przed zakończeniem postępowania podatkowego dotyczącego decyzji określającej wysokość zobowiązania pracodawcy z tytułu niewłaściwego wydatkowania środków ZFRON jest przedwczesne i nie powinno mieć miejsca, ponieważ może ograniczać prawa strony w tym postępowaniu.
– PFRON doprowadzając swoją „prośbą” do wyzerowania zaświadczenia, zyskuje niejako dodatkowy dowód, którym może potem się posłużyć w postępowaniu przeciwko pracodawcy, aby wykazać, że poniesiony wydatek był nieprawidłowy, skoro organ skorygował wydane wcześniej zaświadczenie. Natomiast stanowisko BON wyraźnie potwierdza, że takie działanie jest poza prawem i postępowaniem, jakie powinien prowadzić – mówi Mateusz Brząkowski, radca prawny prowadzący własną kancelarię.
Magdalena Słonecka dodaje, że fundusz w ten sposób próbuje zastawić pułapkę na pracodawców i dochodzi do sytuacji, w której są oni karani, zanim dojdzie do rozstrzygnięcia o ich winie. Odpowiedź BON przesądza jednak, że nie jest to zgodne z przepisami. ©℗