Jutro rząd ma przyjąć projekt ustawy dotyczący drugiej waloryzacji emerytur w ciągu roku, do której miałoby dojść, jeśli inflacja byłaby zbyt wysoka. Jak wynika z ustaleń money.pl, może to się zdarzyć już w przyszłym roku.

Według nieoficjalnych doniesień medialnych we wtorek rząd ma zająć się projektem, który na stałe wpisze drugą waloryzację emerytur, o ile inflacja w pierwszej połowie roku przekroczy 5 proc. W tym roku by do tego nie doszło, inaczej sytuacja - jak wskazuje money.pl - wygląda w przypadku 2025 roku.

Spodziewamy się, że w I kwartale przyszłego roku inflacja będzie powyżej 5 proc. – komentuje w rozmowie z serwisem główny ekonomista banku Credit Agricole Jakub Borowski.

Dodatkowa waloryzacja emerytur

Jak czytamy, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w ocenie skutków regulacji dołączonej do ustawy pokazał szacunek wypłat. Hipotetyczny wskaźnik dodatkowej waloryzacji to 6 proc., a jej skutki dotyczą czterech ostatnich miesięcy 2025 r. oraz dwóch pierwszych miesięcy 2026 r. Koszty waloryzacji resort szacuje na około 8 mld zł.

Pomysł dwukrotnej waloryzacji rent i emerytur pojawił się już w obietnicach wyborczych. Siódmy konkret Koalicji Obywatelskiej brzmiał: "Wprowadzimy drugą waloryzację emerytur i rent, gdy inflacja będzie przekraczała 5 proc." Później dopisano, że Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej umieściło projekt ustawy w wykazie prac legislacyjnych rządu. Pracuje nad nim Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów.

Czternasta emerytura

Przypomnijmy: w tym roku czternastka, która jest wypłacana z urzędu, trafia na konto emerytów we wrześniu.

Jak podaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych, czternastka w pełnej wysokości wyniesie 1780,96 zł brutto, czyli tyle, ile wynosi obecnie minimalna emerytura. Na pełną kwotę mogą liczyć osoby, których świadczenie podstawowe, np. emerytura lub renta, nie przekracza 2 900 zł brutto. W przypadku osób ze świadczeniem głównym między 2900 zł a 4630,96 zł brutto, czternastka zostanie zmniejszona zgodnie z zasadą złotówka za złotówkę.

Czternastkę otrzyma ok. 8,9 mln emerytów i rencistów, w tym 6,4 mln osób dostanie wypłatę w pełnej wysokości (w kwocie najniższej emerytury), a 2,5 mln osób – w wysokości niższej, ponieważ pobierają świadczenia wyższe niż 2900 zł miesięcznie.