W lipcu zakończyło się pierwsze od ośmiu lat okienko transferowe, podczas którego Polacy mogli ponownie zdecydować, czy chcą, aby część ich składek emerytalnych była przekazywana do Otwartego Funduszu Emerytalnego czy na subkonto w ZUS. Pomimo możliwości wyboru, tylko niewielka grupa ubezpieczonych skorzystała z tej opcji.
Słabe zainteresowanie oknem
Jak wynika z danych ZUS, jedynie 15,7 tys. osób złożyło oświadczenie w sprawie zmiany decyzji. To drastyczny spadek w porównaniu do poprzednich okien transferowych – w 2014 roku aż 2,5 miliona osób wyraziło chęć przekazywania swoich składek do OFE. W 2016 roku, kiedy odbyło się kolejne okienko, liczba ta wyniosła blisko 100 tysięcy.
W tym roku aż 33 proc. osób, które zdecydowały się na zmianę, wybrało subkonto w ZUS. To znaczący wzrost w porównaniu do poprzednich lat – w 2016 roku jedynie 9 proc. zdecydowało się na taką opcję. Oskar Sobolewski, ekspert ds. emerytur w rozmowie z Biznes Interia zauważa, że niskie zainteresowanie może wynikać z faktu, że wiele osób mogło nie wiedzieć o możliwości dokonania zmiany, zwłaszcza że ostatnie okienko odbyło się osiem lat temu. W 2020 roku planowane okienko zostało odwołane.
Decyzja raczej dla młodych
Jak podkreślają eksperci, wybór między OFE a ZUS ma największe znaczenie dla młodych osób, które dopiero zaczynają swoją karierę zawodową. Decyzja ta dotyczy bowiem przyszłych składek, a nie już zgromadzonego kapitału. Składka emerytalna, wynosząca 19,52 proc. podstawy wymiaru, jest dzielona między ZUS i OFE, przy czym 2,92 proc. może być przekazywane do OFE lub na subkonto w ZUS.
Tomasz Lasocki, ekspert w dziedzinie zabezpieczenia społecznego przypomina Interii, że decyzja o wyborze OFE lub ZUS dotyczy jedynie 15 proc. całości składki emerytalnej, co może mieć istotny wpływ na wysokość przyszłej emerytury. Osoby, które nie zmieniały swojej decyzji z poprzedniego okienka transferowego, nie musiały składać oświadczeń. Ponadto, ubezpieczeni, którzy osiągną wiek emerytalny za 10 lat lub wcześniej, również nie mieli możliwości zmiany.
Jaka jest przyszłość OFE?
Mimo małego zainteresowania, OFE wciąż gromadzą znaczne środki. W czerwcu 2024 roku aktywa OFE wynosiły 232 miliardy złotych. Jednakże dla osób zbliżających się do wieku emerytalnego, aktywa te będą stopniowo przenoszone do ZUS w ramach tzw. suwaka bezpieczeństwa.
Kolejna szansa na zmianę decyzji między OFE a ZUS pojawi się za cztery lata. Pozostaje pytanie, czy Polacy ponownie zdecydują się na skorzystanie z tej możliwości, czy też temat pozostanie na marginesie ich zainteresowań.