Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nad stanowiskiem rządu do projektów dotyczących emerytur stażowych - przekazał resort w komunikacie. Sam Sebastian Gajewski, wiceminister, podkreślił, że "odnosi się życzliwie do koncepcji emerytur stażowych".

Emerytury stażowe, jak informowaliśmy w Gazecie Prawnej, utknęły w pracach Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Ta czeka wciąż na stanowisko rządu w sprawie wspomnianych projektów. Do tej pory swoją opinię wydały resorty rodziny i finansów.

Dwa projekty dot. emerytur stażowych

W Sejmie czekają dwa projekty dotyczące emerytur stażowych - jest to projekt Lewicy oraz Solidarności. Po pierwszym czytaniu, które odbyło się w lutym, zostały skierowane do prac w ramach Komisji Rodziny i Polityki Społecznej.

– Oba projekty zostały skierowane w lipcu przez KPRM do Ministerstwa Rodziny z prośbą o przygotowanie do nich stanowiska rządu. Pracujemy nad jego projektem, który potem skierujemy do rządowego procesu legislacyjnego – mówił podczas posiedzenia sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny wiceminister Sebastian Gajewski.

Gajewski wskazał również, że resort "życzliwie odnosi się do koncepcji emerytur stażowych, niemniej jednak konieczne jest właściwe skalibrowanie tego rozwiązania".

– Na rynku pracy mamy osoby, które zaczęły pracować bardzo wcześnie, uzbierały bardzo duży kapitał na swoich kontach w ZUS, całe życie ciężko pracowały i chcą odpocząć, jeszcze przed osiągnięciem wieku emerytalnego. Takim osobom mogłyby przysługiwać emerytury stażowe – przekonywał Sebastian Gajewski.

Ostatecznie wskazał, że resort pracy liczy na pogłębioną dyskusję w rządzie na ten temat, a dyskusja ta będzie się toczyć w najbliższych miesiącach.

Henryk Nakonieczny, ekspert NSZZ „S”, powiedział podczas posiedzenia na temat stanowiska MRPiPS:

– W wypadku formalnym cieszy to stanowisko, ale nie ma wiążącego charakteru. Cieszy życzliwość pana ministra, ale w tym wypadku życzliwość jest niewystarczająca – wskazał, cytowany przez Solidarnosc.org.pl.

– Mam nadzieję, że rzeczywiście rozpoczniemy już szczegółową pracę nad projektem, bo my również się nie upieramy nad tym, że to rozwiązanie jest jedyne możliwe i objawione. Są możliwości stosowania różnego rodzaju zabezpieczeń, barier, żeby zmniejszyć ilość uprawnionych. Można również wprowadzenie emerytur stażowych rozłożyć w czasie, żeby zmniejszyć koszt jego wprowadzenia. Sami mamy wiele takich pomysłów. Tylko chcielibyśmy, żeby szanowna Komisja rozpoczęła już pracę merytoryczną, a nie tylko oczekiwanie na stanowisko rządu – mówił Nakonieczny z "Solidarności".

Negatywna opinia Ministerstwa Finansów

Jak informowaliśmy, Ministerstwo Finansów jest przeciwne przyjęciu rozwiązań proponowanych w projektach ustaw i nie rekomenduje kontynuowania prac parlamentarnych nad nimi.

"Ze względu na proces starzenia się społeczeństwa, rynek pracy zagrożony jest odpływem osób aktywnych zawodowo, co oznacza, że w kolejnych latach stosunek liczby osób aktywnych zawodowo (opłacających składki na ubezpieczenia emerytalne)" - czytamy. To z kolei oznacza, że obydwa przedłożone projekty stanowią zachętę do wcześniejszego przejścia na emeryturę i tym samym dezaktywację zawodową w wieku jeszcze niższym, niż przewidują obecnie obowiązujące przepisy.

"Zgodnie z projektem ustawy budżetowej na 2024 r., deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych wyniesie 5,1 proc. PKB w 2024 r. tj. przekroczy wartość referencyjną (3,0 proc.). W związku z powyższym w/w projekty ustaw nie będą sprzyjać konsolidacji finansów publicznych" - podano w piśmie.