Na koniec lipca 2023 r. zadłużonych wobec ZUS było blisko 672 tys. aktywnych płatników. To wzrost o 4 proc. względem analogicznego okresu w 2022 r. Polacy są winni Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych miliardy złotych. W tekście przybliżamy szczegółowe dane.

Gigantyczne zadłużenie wobec ZUS. Ile wynosi?

Niemal 19 mld zł. Tyle wynosił ogólny dług Polaków wobec ZUS na koniec lipca 2023 r. Rok do roku zadłużenie wzrosło o ponad 6 proc. Powody takiego stanu rzeczy są różne. Systematyczne podwyżki minimalnej pensji, składki zdrowotnej, a także inflacja. Wielu przedsiębiorców musi mocno się namęczyć, by w swojej firmie związać koniec z końcem i mieć na wszystkie opłaty. – Składki ZUS są płacone przez przedsiębiorców z wysokim priorytetem. Ważniejsze w hierarchii płacenia są zazwyczaj jedynie wynagrodzenia pracowników – powiedział portalowi slaskibiznes.pl Marek Niczyporuk, radca prawny i doradca podatkowy z Kancelarii Ars AEQUI.

Zadłużenie wobec ZUS. Są widoki na poprawę?

W 2024 r. minimalna krajowa wzrośnie dwukrotnie. Od stycznia będzie to 4242 zł brutto, natomiast od lipca 4300 zł brutto. – Choćby z tego względu sytuacja zadłużonych płatników nie ulegnie poprawie. Nie można w nieskończoność przerzucać konsekwencji prowadzonej przez rząd polityki socjalnej oraz kosztów, które generuje inflacja, na przedsiębiorców, zwłaszcza tych małych i średnich – dodał Marek Niczyporuk.

Co piąty płatnik ma zaległości

Według ogólnodostępnych danych ZUS, w połowie 2022 r. zarejestrowanych było 2.8 mln płatników składek. Odnosząc się do tych danych, to ok. 20 proc. płatników ma wobec ZUS zaległości.