Tylko niecały procent osób składających odwołania od negatywnych decyzji w sprawie renty dostaje od razu pozytywną decyzję. Reszcie zostaje odwołanie, a potem sąd.



Od stycznia do marca tego roku zaledwie 52 ubezpieczonym udało się uzyskać rentę bezpośrednio w oddziale ZUS. 5351 osób odeszło z kwitkiem – i zdecydowało się pójść do sądu. W tym samym okresie sądy pierwszej instancji wydały w sprawach rentowych 5543 wyroki, z czego odwołania uwzględniono w 1530 przypadkach.