Niezgodne z konstytucyjną zasadą ochrony praw dziecka jest zawężenie grupy osób legitymowanych do otrzymania świadczenia wychowawczego wyłącznie do osób, które z jednej strony, faktycznie opiekują się dzieckiem, a z drugiej, jedynie pod warunkiem, że wystąpiły do sądu opiekuńczego o przysposobienie dziecka – stwierdził w niedawno opublikowanym orzeczeni Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim.

Sprawa dotyczyła kobiety, która zwróciła się z wnioskiem o ustalenie prawa do świadczenia wychowawczego na wnuczkę, którą się opiekowała. Do wniosku załączyła postanowienie Sądu Rejonowego o zabezpieczeniu, w którym na czas trwania postępowania o ustanowienie jej rodziną zastępczą powierzono kobiecie bezpośrednią pieczę nad dzieckiem.

Organ I instancji uznał jednak, że kobiety nie można uznać, w świetle ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, za opiekuna faktycznego dziecka. Nie wystąpiła ona bowiem z wnioskiem do sądu opiekuńczego o przysposobienie dziecka (czyli ustalenia opiekunem prawnym). Zamiast tego wniosła o ustalenie jej rodziną zastępczą dla wnuczki, co nie jest tożsame. Tym samym nie mieści się ona w katalogu osób, którym można przyznać świadczenie.

Art. 2 pkt 10 ustawy z dnia 11 lutego 2016 r o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci (Dz.U. 2016 poz. 195): Ilekroć w ustawie jest mowa o opiekunie faktycznym dziecka – oznacza to osobę faktycznie opiekującą się dzieckiem, jeżeli wystąpiła z wnioskiem do sądu opiekuńczego o przysposobienie dziecka.

Z taką argumentacją nie zgodziła się kobieta, która wniosła odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Podkreśliła w nim, że wnuczka, która z nią zamieszkuje, jest na jej wyłącznym utrzymaniu. Jednak również tutaj organ nie przyznał jej racji. SKO powieliło argumentację z zaskarżonej decyzji i uznało, że skarżąca nie mieści się w definicji opiekuna faktycznego dziecka.

Art. 4 ust. 2 pkt 2 ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci: Świadczenie wychowawcze przysługuje: opiekunowi faktycznemu dziecka, jeżeli dziecko wspólnie zamieszkuje i pozostaje na utrzymaniu opiekuna faktycznego.

Kobieta się nie poddała i złożyła na powyższe rozstrzygnięcie skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. I tutaj doczekała się korzystnego orzeczenia, bowiem WSA nakazał uchylić zaskarżone decyzje.

W uzasadnieniu wskazał, że w świetle wspomnianej ustawy celem świadczenia wychowawczego jest częściowe pokrycie wydatków związanych z wychowywaniem dziecka, w tym związanych z opieką nad nim i zaspokojeniem jego potrzeb życiowych. Pomimo tego, że zgodnie z powołanym przepisem świadczenie powinno iść "za dzieckiem", literalne zastosowanie art. 2 pkt 10 (zawierającego definicję opiekuna faktycznego), pozbawia możliwości uzyskania wsparcia faktycznego opiekuna dziecka sprawującego nad nim bieżącą pieczę, w sytuacji gdy sprawowanie tej pieczy wynika z orzeczenia sądowego, a nie jest efektem wniosku o przysposobienie.

Zdaniem WSA takie zawężenie grupy osób legitymowanych do otrzymania świadczenia wychowawczego jest niezgodne z konstytucyjną zasadą ochrony praw dziecka. Regulacja taka pomija bowiem osoby, które na mocy orzeczenia sądu opiekuńczego wykonują bieżącą pieczę nad dzieckiem. Jak dalej wskazał sąd: „zawężenie to narusza nakaz równego, jednakowego traktowania adresatów charakteryzujących się w takim samym stopniu tą samą relewantną cechą. Nie znajduje ono uzasadnienia i pozostaje w sprzeczności z celami ustawy i funkcjami świadczenia wychowawczego”.

WSA uznał zatem, że zaskarżone rozstrzygnięcia oparte na formalnej wykładni przepisów ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, nie uwzględniały istoty świadczenia wychowawczego oraz praw wynikających z Konstytucji RP i Konwencji o Prawach Dziecka. Zdaniem sądu miało to stanowić w istocie naruszenie tych przepisów.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 7 września 2022 r., II SA/Go 269/22.