W jakich przypadkach zaległości składkowe ulegną umorzeniu z mocy prawa? Czy ZUS może zwolnić dłużnika ze wszystkich należności? Kiedy i jak małżonek zadłużonego płatnika odpowiada za jego długi?

Mój ojciec, który prowadził działalność gospodarczą, zmarł w lutym 2022 r. Zostawił długi składkowe w wysokości ok. 2000 zł. Czy jest szansa, że ZUS umorzy składki?
Zgodnie z art. 28 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa) składki mogą być umarzane na wniosek dłużnika. Jak akcentuje się w orzecznictwie sądowym, istotą decyzji dotyczącej umorzenia należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne jest jej uznaniowy charakter. Uznanie administracyjne nie może być dowolne, ale powinno wynikać z wszechstronnego oraz dogłębnego rozważenia wszystkich okoliczności faktycznych sprawy. Organ zobowiązany jest zatem do rzetelnej i wnikliwej analizy wszystkich okoliczności sprawy w celu stwierdzenia, czy zostały spełnione określone w przepisach przesłanki. Dopiero przeprowadzona w taki sposób analiza stanu faktycznego sprawy stanowić może podstawę wydania przez organ decyzji o charakterze uznaniowym (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie z 10 listopada 2021 r., sygn. akt I SA/Sz 691/21).
Ostatnia nowelizacja ustawy systemowej wprowadziła do art. 28 od 18 września 2021 r. dodatkowe ust. 5a‒5c. Z ust. 5a wynika, że w przypadku gdy nastąpiło wyrejestrowanie płatnika składek oraz ubezpieczonych, umorzeniu z mocy prawa ulegają należności z tytułu składek, jeżeli ich wysokość nie przekracza wysokości dziesięciokrotności kwoty kosztów upomnienia w postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Zgodnie zaś z ust. 5b, w przypadku gdy dłużnik zmarł, umorzeniu z mocy prawa ulegają należności z tytułu składek, jeżeli ich wysokość nie przekracza wysokości 10 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w kwartale poprzedzającym datę zgonu dłużnika. W obu tych sytuacjach ZUS nie wydaje decyzji w sprawie umorzenia należności z tytułu składek, bo do umorzenia dochodzi automatycznie ‒ z mocy prawa. Co jednak istotne, przepis przewidujący umorzenie z mocy prawa przewiduje granicę zadłużenia, która skutkuje umorzeniem, w wysokości 10 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Zgodnie z obwieszczeniem prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w sprawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, włącznie z wypłatami z zysku, w IV kwartale 2021 r. (M.P. z 2022 r. poz. 82) przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, włącznie z wypłatami z zysku, w IV kwartale w 2021 r. wyniosło 6221,04 zł. W konsekwencji do umorzenia z mocy prawa zaległości składkowych dojdzie, pod warunkiem że zaległość ta nie przekroczy 622,10 zł.
W opisywanym przypadku dłużnik miał zadłużenie w wysokości 2000 zł, a więc znacznie powyżej limitu. Oznacza to, że do automatycznego umorzenia nie dojdzie, a ZUS ma prawo przenieść zadłużenie na spadkobiercę i zobowiązać go do zwrotu zadłużenia. Rozwiązaniem może być jednak skorzystanie ze wspomnianego na wstępie mechanizmu umorzenia składek na wniosek dłużnika. O taką możliwość może bowiem wystąpić nie tylko dłużnik (płatnik), lecz także inne osoby, w tym osoba, na którą przeniesiono odpowiedzialność za zobowiązania z tytułu nieopłaconych składek (np. spadkobierca, wspólnik lub następca prawny).
Podstawa prawna
• art. 28 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 423; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2105)
Złożyłem wniosek o umorzenie zaległości składkowych w części finansowanej przez ubezpieczonych oraz w części finansowanej przez płatnika składek. ZUS co do pierwszych składek odmówił wszczęcia sprawy, a drugi wniosek przekazał do odrębnego postępowania. Czy to poprawne działanie?
Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa) pozwala ZUS na umorzenie składek tylko w wyjątkowych sytuacjach. Ponadto nawet wtedy nie wszystkie składki mogą zostać umorzone. Zgodnie z art. 28 ust. 2 ustawy systemowej należności z tytułu składek mogą być umarzane tylko w przypadku ich całkowitej nieściągalności. Zgodnie z ust. 3 tego artykułu całkowita nieściągalność zachodzi, gdy:
  • dłużnik zmarł, nie pozostawiając żadnego majątku lub pozostawił ruchomości niepodlegające egzekucji na podstawie odrębnych przepisów, albo pozostawił przedmioty codziennego użytku domowego, których łączna wartość nie przekracza kwoty stanowiącej trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia i jednocześnie brak jest następców prawnych oraz nie ma możliwości przeniesienia odpowiedzialności na osoby trzecie;
  • sąd oddalił wniosek o ogłoszenie upadłości dłużnika lub umorzył postępowanie upadłościowe z określonych przyczyn;
  • nastąpiło zaprzestanie prowadzenia działalności przy jednoczesnym braku majątku, z którego można egzekwować należności, małżonka, następców prawnych, możliwości przeniesienia odpowiedzialności na osoby trzecie;
  • nie nastąpiło zaspokojenie należności w zakończonym postępowaniu likwidacyjnym;
  • wysokość nieopłaconej składki nie przekracza kwoty kosztów upomnienia w postępowaniu egzekucyjnym;
  • nie nastąpiło zaspokojenie należności w umorzonym postępowaniu upadłościowym;
  • naczelnik urzędu skarbowego lub komornik sądowy stwierdził brak majątku, z którego można prowadzić egzekucję;
  • jest oczywiste, że w postępowaniu egzekucyjnym nie uzyska się kwot przekraczających wydatki egzekucyjne.
Na szczególną uwagę zasługuje jednak art. 30 ustawy systemowej, z którego wynika, że do składek finansowanych przez ubezpieczonych niebędących płatnikami składek nie stosuje się art. 28, z wyłączeniem ust. 3 pkt 4c (upadłość konsumencka). Oznacza to, że składki na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne w części finansowanej przez ubezpieczonych niebędących płatnikami tych składek nie mogą być umarzane.
Co ciekawe, nie ma również podstaw, aby składać wniosek o umorzenie składek z powołaniem się na art. 28 ust. 3a ustawy. Ustawodawca przewidział w tej regulacji możliwość umorzenia należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne w uzasadnionych przypadkach mimo braku ich całkowitej nieściągalności. Przesłanki te zostały określone w rozporządzeniu ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej w sprawie szczegółowych zasad umarzania należności z tytułu składek, lecz przepisy te mają zastosowanie jedynie do należności z tytułu składek ubezpieczonych będących równocześnie płatnikami składek, czyli należności z tytułu składek na własne ubezpieczenia osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą, a więc nie mogą być umarzane składki za ubezpieczonych pracowników.
Jak akcentuje się w orzecznictwie sądowym, w przypadku składek finansowanych przez ubezpieczonych niebędących ich płatnikami ustawodawca w ogóle nie przewiduje możliwości ich umarzania, rozkładania na raty czy odraczania terminu płatności. Nie można więc rozpoznać w tym zakresie wniosku o umorzenie należności. ZUS zobligowany był więc do odmowy wszczęcia postępowania, co znajduje również potwierdzenie w ugruntowanym orzecznictwie sądów administracyjnych (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 5 marca 2021 r., sygn. akt I SA/Gl 1474/20).
Podsumowując, należy przyjąć, że skoro brak jest podstawy prawnej do umorzenia składek za ubezpieczonych, to wniosek w tej części nie mógł być przedmiotem merytorycznego rozstrzygnięcia. Należy uznać, że ZUS słusznie odmówił wszczęcia postępowania w tej sprawie. Wydana decyzja w tym zakresie ma jedynie charakter formalny.
Podstawa prawna
• art. 28, art. 30 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 423; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2105)
• rozporządzenie ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej z 31 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych zasad umarzania należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne (Dz.U. nr 141, poz. 1365)
Prowadzę działalność gospodarczą i mam zaległości składkowe. ZUS poinformował mnie i moją małżonkę o wszczęciu postępowania w sprawie określenia wysokości należności. Wskazał także, że zostanie wydana decyzja o wysokości należności z tytułu składek. Nie mamy rozdzielności majątkowej z małżonką. Czy to oznacza, że będziemy odpowiadać po połowie?
Z art. 26 ordynacji podatkowej, który stosuje się posiłkowo w sprawach składkowych, wynika, że za składki wynikające z zobowiązań płatnik odpowiada całym swoim majątkiem. Odpowiedzialność ta ma charakter nieograniczony. Jej uszczegółowienie zawiera art. 29 par. 1 ordynacji podatkowej, z którego wynika, że odpowiedzialność osób pozostających w związku małżeńskim obejmuje majątek osobisty płatnika oraz majątek wspólny płatnika i jego małżonka.
Ustawodawca rozróżnia majątek osobisty płatnika i majątek wspólny płatnika i jego małżonka, przy czym odpowiedzialność małżonka nie rozciąga się na jego majątek osobisty. Małżonkowie nie ponoszą odpowiedzialności solidarnej, jednak dług z tytułu składek może być zaspokojony z majątku wspólnego i majątku osobistego płatnika.
Odpowiedzialność małżonka dotyczy nie tylko samej należności głównej, lecz także odsetek z tytułu zaległości składkowej. Ponadto małżonek płatnika odpowiada za zobowiązania składkowe od momentu powstania takiego zobowiązania i do momentu ustania wspólności majątkowej małżeńskiej.
W opisywanej sytuacji kluczowe jest to, że małżonek płatnika odpowiada wyłącznie za zaległości z tytułu zobowiązań powstałych w czasie trwania wspólności ustawowej. Zatem dla zwolnienia z odpowiedzialności (zobowiązania) konieczne jest wykazanie braku istnienia wspólności majątkowej małżeńskiej w dacie powstawania zobowiązań majątkowych. Z kolei Sąd Najwyższy w wyroku z 22 maja 2012 r., sygn. akt II UK 339/11, zaznaczył, że ustawodawca umożliwił zaspokojenie z majątku wspólnego zobowiązań powstałych w czasie trwania wspólności ustawowej. SN wskazał, że przepisy prawa publicznego regulujące powstawanie zobowiązań publicznoprawnych o charakterze finansowym, w tym krąg osób, po stronie których miałyby powstawać takie zobowiązania, stanowią materię ustawową.
W sytuacji gdy w okresie powstania zadłużenia wobec ZUS z tytułu składek przedsiębiorca i jego małżonka pozostawali w związku małżeńskim, a jednocześnie nie ustanowiono rozdzielności majątkowej, oboje małżonkowie odpowiadają za dług. Z chwilą bowiem zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa). Małżonkowie mogli przez umowę zawartą w formie aktu notarialnego wspólność ustawową rozszerzyć lub ograniczyć, ale – jak wynika z pytania – do takiej sytuacji nie doszło. ZUS może obciążyć obowiązkiem spłaty zadłużenia także małżonkę. Tym samym postępowanie organu wydaje się uzasadnione.
Warto wspomnieć o stanowisku wyrażonym w wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 15 maja 2019 r., sygn. akt III AUa 313/18, w którym m.in. zaakcentowano, że współmałżonek odpowiadający za zaległość składkową małżonka nie może być utożsamiany z płatnikiem, wszak jego zobowiązanie wynika z długu małżonka-płatnika składek i ograniczone jest do odpowiedzialności z majątku wspólnego. Zatem zobowiązanie współmałżonka nie ma samodzielnego charakteru, a jego zakres każdorazowo wyznacza wysokość długu małżonka-płatnika składek.
Biorąc to wszystko pod uwagę, nie można więc zakładać istnienia podziału długu składkowego między płatnikiem składek (przedsiębiorcą) a jego małżonką po 50 proc. ani w innej proporcji. Wskazane regulacje przewidują bowiem odpowiedzialność każdej z tych osób w całości za zadłużenie składkowe. Odpowiedzialność obejmuje majątek osobisty płatnika oraz majątek wspólny płatnika i jego małżonka.
Podstawa prawna
• art. 26, art. 29 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. ‒ Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1540; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2328)