Były premier Jerzy Buzek jeden z liderów PO przekonywał niedawno, że jest jeszcze czas by zmienić rządowe propozycje dotyczące reformy emerytalnej. Były premier oraz były minister finansów Jerzy Hausner we wspólnym oświadczeniu napisali na początku września , że propozycja koalicji PO-PSL w sprawie zmian w systemie OFE jest szkodliwa dla polskiej gospodarki.
Rzecznik rządu ocenił, że Jerzy Buzek bardzo emocjonalnie podchodzi do tej reformy, bo był jej współtwórcą. Paweł Graś przyznał, że niedługo opinia publiczna pozna najnowszą i zarazem ostateczną wersję reformy OFE. "Rząd udowodnił, że nie jest kompletnie głuchy na różne głosy w debacie emerytalnej. Te pierwotne propozycje ulegają modyfikacjom. Szczegóły są dopracowywane. Jeszcze trochę cierpliwości. Ostateczny kształć reformy wkrótce" - zapewnił rzecznik rządu.
Zgodnie z dotychczasowymi zapowiedziami rządu składki zainwestowane przez OFE w obligacje zostaną przekazane do ZUS-u .Pieniądze zainwestowane w akcje pozostaną na kontach w funduszach, z czego część ostatecznie i tak trafi do ZUS, o ile ubezpieczony nie zadeklaruje chęci pozostania w systemie OFE.
Składka odprowadzana do OFE ma wynieść 2,92 procent. Oszczędności z funduszy mają być przekazywane do ZUS-u stopniowo. Sam proces ma się rozpocząć na 10 lat przed osiągnięciem przez obywatela wieku emerytalnego.