Pani Jadwiga od ponad 20 lat pracuje w jednym z samorządów. W marcu 2009 r. osiągnęła powszechny wiek emerytalny, nie zrezygnowała jednak z zatrudnienia. – Nieco wcześniej weszły w życie przepisy umożliwiające łączenie pracy zawodowej z pobieraniem emerytury. Ucieszyłam się i zdecydowałam o wzięciu w banku kredytu na pięć lat. Rata wyniosła tyle, ile emerytura – pisze nasza czytelniczka.
Niestety od 2011 r. przepisy zmieniły się ponownie, i jeśli chciało się łączyć pobieranie emerytury z dalszą aktywnością zawodową, trzeba było zwolnić się z pracy i ponownie zatrudnić. – W moim przypadku problem polegał na tym, że jako urzędnik samorządowy mogłam być przyjęta do pracy tylko w drodze konkursu, więc nie zrezygnowałam z etatu – pisze pani Jadwiga.
Ponieważ nie dostarczyła do ZUS świadectwa pracy, sądziła, że jej świadczenie zostanie zawieszone z urzędu. Tak się jednak nie stało. Dopiero w sierpniu tego roku otrzymała od ZUS decyzję o zawieszeniu wypłaty i wezwanie do zwrotu otrzymanej emerytury. – To dla mnie ogromna kwota, której nie jestem w stanie spłacić, mimo że robię to na raty. Zostałam bez emerytury, za to z kredytem – pani Jadwiga jest zrozpaczona. – Czy wyrok Trybunału Konstytucyjnego zmienia moją sytuację – pyta.
Tak. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że „zawieszenie prawa do emerytury z powodu kontynuowania zatrudnienia osobom, które nabyły to prawo w okresie od 8 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2010 r., narusza zasadę zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa” i jest niezgodne z ustawą zasadniczą.

Z wnioskiem do ZUS

W praktyce oznacza to, że ZUS nie miał żadnej podstawy do wstrzymania wypłaty emerytur. W związku z tym pierwszym krokiem naszej czytelniczki powinno być jak najszybsze złożenie wniosku o wznowienie wypłaty świadczenia. Dzięki temu będzie już bez przeszkód otrzymywać emeryturę. Następnie powinna złożyć wniosek o wypłatę zaległych świadczeń, poczynając od dnia wydania decyzji przez ZUS o zawieszeniu wypłaty emerytury.
Gdyby jednak ZUS odmówił, niezbędne będzie wystąpienie na drogę sądową. Wyjaśnienia w tej kwestii znajdą się w pouczeniu przy decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych odmawiającej wypłaty zaległych świadczeń.
Tak samo należy postąpić, aby otrzymać odsetki od niezapłaconych w terminie świadczeń. Roszczenia z tego tytułu powinny być kierowane do Skarbu Państwa, a stroną w takiej sprawie oceniającą zasadność roszczenia jest Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa. Podstawą do ubiegania się o wypłatę jest art. 417 1 par. 1 kodeksu cywilnego, który określa odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa za tzw. bezprawie legislacyjne, czyli wydanie aktu normatywnego niezgodnego m.in. z konstytucją.

Należy się odszkodowanie

Jeśli chodzi o odzyskanie już zwróconych ZUS-owi pieniędzy, ten prawdopodobnie odmówi dobrowolnej zapłaty. Wówczas pani Jadwidze pozostanie wystąpienie przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych o zapłatę odszkodowania za niezgodne z prawem działanie (na podstawie art. 417 k.c.) Może ono obejmować zarówno kwotę zapłaconych rat, jak i inne koszty, jakie poniosła, prowadząc w tym zakresie spór z ZUS.
Podstawa prawna
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 13 listopada 2012 r. (sygn. akt K 2/12) (Dz.U. z 2012 r., poz. 1285).
ikona lupy />
Karolina Miara, adwokat
ZUS nie wznowi wypłaty zawieszonej emerytury z urzędu. Dlatego konieczne jest jak najszybsze złożenie wniosku o wypłatę do oddziału, w którym pani Jadwiga do tej pory załatwiała swoje sprawy. Osoby takie mają na to czas do 22 grudnia. Ponieważ wyrok został opublikowany w listopadzie, więc wznowienie wypłaty świadczenia nastąpi od miesiąca, w którym czytelniczka zgłosi wniosek. Podstawą do ubiegania się o takie świadczenie, poczynając już od tego miesiąca, jest art. 135 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Nie trzeba składać wszystkich dokumentów niezbędnych do otrzymania pieniędzy, te bowiem już znajdują się w ZUS-ie. We wniosku należy tylko zapisać numer decyzji o przyznaniu emerytury, która została zawieszona.