Dodatkowo stworzenie furtki umożliwiającej skorzystanie z cząstkowej emerytury może być zapowiedzią wprowadzenia w Polsce elastycznego wieku emerytalnego, w którym decyzja o odejściu z rynku pracy zależna jest od woli pracownika, o ile spełni warunek wypracowania minimalnego świadczenia - mówi Wojciech Nagel z Business Centre Club, wiceprzewodniczący Rady Nadzorczej ZUS.
Od 2013 roku rząd chce stopniowo podnosić wiek emerytalny zarówno kobiet, jak i mężczyzn, aby docelowo wyniósł on 67 lat. Czy należy wprowadzać możliwości wcześniejszego zakończenia aktywności zawodowej dla części osób?
Nie. Rząd powinien zbudować system jednolity i prosty, pozbawiony przywilejów. Rozwiązanie umożliwiające wcześniejsze otrzymanie częściowej emerytury przez osoby, które z różnych powodów nie pracują, może zmienić cały podsystem emerytur pomostowych. Stworzenie możliwości, że z prawa odejścia na cząstkową emeryturę mogłyby skorzystać osoby ciężko pracujące, jest obarczone dużym ryzykiem. Kto bowiem będzie oceniał, czy dana osoba starsza może lub nie może dalej pracować na danym stanowisku? Pragnę przypomnieć, że dyskusja o emeryturach pomostowych trwała w Polsce blisko 10 lat, a ostateczne rozwiązania wypracowywano przez ponad 4 lata.
Czy stworzenie pracownikom możliwości odejścia z pracy przed osiągnieciem 67 lat nie spowoduje, że pracodawcy mogą mieć problemy ze znalezieniem chętnych do pracy?
Oczywiście. Pracodawcy potrzebują doświadczonego zasobu kadrowego, a powyższy pomysł jest krokiem w stronę swobody pracowniczej. Dodatkowo stworzenie furtki umożliwiającej skorzystanie z cząstkowej emerytury może być zapowiedzią wprowadzenia w Polsce elastycznego wieku emerytalnego, w którym decyzja o odejściu z rynku pracy zależna jest od woli pracownika, o ile spełni warunek wypracowania minimalnego świadczenia. Takie rozwiązanie rzadko występuje w krajach europejskich. Jednym z nielicznych krajów, w których pracownik może przejść na emeryturę w przedziale wieku od 63 do 68 lat, jest Finlandia. Jednak w jej systemie emerytalnym premiuje się każdy rok dłuższej pracy, a kwota świadczenia wzrasta o 4,5 proc. za każdy kolejny przepracowany rok. Ponadto płaci się tam osobom pozostającym bez pracy dodatkiem do kwoty ubezpieczenia z tytułu bezrobocia – a takich rozwiązań w Polsce brakuje. Natomiast emerytura cząstkowa może być świadczeniem o charakterze zasiłkowym. W efekcie tego osoby, które nie będą mogły się utrzymać z minimalnej emerytury, zostaną klientami opieki społecznej. Państwo w efekcie pozostanie instytucją pomocową, co będzie skutkowało progresją podatkową i składkową.
Nowe rozwiązania mogą dotyczyć osób, które straciły pracę. Czy to jednak nie oznacza, że dyskryminowani będą samozatrudnieni?
Osoby samozatrudnione nie powinny być traktowane inaczej aniżeli pracownicy najemni. A to za sprawą tego, że w dużej mierze dzięki ich pracy polska gospodarka umiejętnie adaptuje się do warunków recesji. Projektując zmiany, należy pamiętać o tym, iż blisko 1/3 osób pracujących jest zatrudniona w oparciu o elastyczne formy zatrudnienia. Ponadto osoby samozatrudnione i zatrudnione elastycznie w większym stopniu muszą zadbać o swoją przyszłą emeryturę z uwagi na brak tzw. oskładkowania dochodów lub ich nieregularny charakter. Nie można więc wprowadzać rozwiązań dotyczących możliwości skorzystania z cząstkowej emerytury tylko przez pracowników, tak jak to ma miejsce w przypadku emerytur pomostowych. Należy pamiętać o samozatrudnionych, projektując obecne regulacje prawne.