Świadczenie "Mama 4 plus" otrzymuje już 41,6 tys. kobiet, a 15,6 tys. z nich dotychczas nie miało żadnej emerytury lub renty - poinformowała PAP minister rodziny Elżbieta Rafalska. Wśród osób, którym przyznano świadczenie, aż 1,6 tys. to matki dziewięciorga lub więcej dzieci.

Zgodnie z obowiązującym od 1 marca programem "Mama 4 plus" osoby, które wychowały przynajmniej czworo dzieci, mają prawo do świadczenia w wysokości minimalnej emerytury, czyli 1100 zł brutto. Świadczenie przyznaje na wniosek osoby zainteresowanej (matki lub ojca) prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych lub prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.

"Do 15 kwietnia złożono 49,4 tys. wniosków o przyznanie tego świadczenia, z czego 90 proc. zostało już rozpatrzonych" - powiedziała PAP minister Elżbieta Rafalska.

"Decyzji odmownych jest niewiele. Bardzo częstym powodem odmowy przyznania świadczenia jest niespełnienie głównego kryterium, jakim jest wychowanie co najmniej czworga dzieci" - podkreśliła szefowa MRPiPS. Świadczenie przysługuje w takiej wysokości, aby łącznie z pobieraną emeryturą nie przekroczyło jej kwoty minimalnej – 1100 zł brutto. Gdy osoba wnioskująca nie ma prawa do emerytury, świadczenie wyniesie właśnie 1100 zł i będzie corocznie waloryzowane. Minister poinformowała, że dotychczas przyznano 15,6 tys. świadczeń w pełnej wysokości i 26 tys. świadczeń uzupełniających.

"Nasze prognozy były troszkę inne, sądziliśmy, że trzy czwarte to będą te świadczenia samoistne, gdy kobiety nie miały wypracowanego żadnego stażu i tym samym nie pobierały emerytury. Rzeczywistość pokazała, że kobiety musiały godzić obowiązki rodzinne z zawodowymi" - powiedziała minister.

Największą grupę świadczeniobiorców, bo ponad 33 tys., stanowią kobiety w wieku 60-69 lat, które wychowały czwórkę dzieci.

Minister Rafalska zwróciła uwagę, że wśród osób, którym przyznano świadczenie, aż 1604 to kobiety, które wychowały dziewięcioro lub więcej dzieci. "Te mamy dotychczas nie miały przyznanego żadnego świadczenia. Mimo ponoszonego przez te kobiety wysiłku, trudu wychowawczego, ostatecznie w sensie materialnym, od strony zabezpieczenia publicznego, zostawały one z pustymi rękoma" - powiedziała.

O przyznanie tzw. matczynej emerytury mogą także wnioskować niektórzy ojcowie. Prawo to przysługuje im jednak tylko wówczas, gdy matka dzieci zmarła, porzuciła je lub zaprzestała ich wychowywania przez długi czas. "Takie świadczenie otrzymuje już 44 mężczyzn, którzy wychowali co najmniej czwórkę dzieci" - poinformowała minister.

Osoby, którym przyznano prawo do świadczenia "Mama 4 plus", w maju otrzymają także świadczenie "Emerytura plus", czyli tzw. trzynastą emeryturę w wysokości 1100 zł brutto (888,25 zł netto). Będzie ono wypłacane jednak tylko tym, którym świadczenie "Mama 4 plus" zostanie przyznane najpóźniej do końca kwietnia.

"Te osoby, które złożą wniosek później i świadczenie +Mama 4 plus+ zostanie im przyznane w maju, w czerwcu lub w późniejszym terminie, świadczenia +Emerytura plus+ już nie otrzymają. To wynika z ogólnych przepisów, które odnoszą się do wszystkich prawie 10 mln polskich emerytów, którzy otrzymają tzw. trzynastą emeryturę" - przypomniała minister.

O świadczenie w ramach programu "Mama 4 plus" mogą się ubiegać matki po osiągnięciu wieku emerytalnego 60 lat. W razie śmierci matki lub porzucenia przez nią dzieci świadczenie po osiągnięciu 65 lat przysługuje także ojcom czworga dzieci.

Świadczenie nie przysługuje osobie, którą sąd pozbawił władzy rodzicielskiej lub ograniczył jej władzę rodzicielską przez umieszczenie dziecka w pieczy zastępczej, oraz w przypadku długotrwałego zaprzestania wychowania małoletnich dzieci (np. ze względu na odbywanie kary pozbawienia wolności). Prawo do rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego mają także osoby sprawujące opiekę nad dziećmi w ramach rodzinnej pieczy zastępczej, z wyjątkiem rodziny zastępczej zawodowej.

Wypłata świadczenia przysługuje od pierwszego dnia miesiąca, w którym prezes ZUS lub KRUS wydał decyzję, nie wcześniej jednak niż od dnia, w którym wnioskujący osiągnął wiek emerytalny. Oznacza to, że osoby, które złożą wniosek w kwietniu, pełne świadczenie za ten miesiąc otrzymają tylko wówczas, jeśli prezes ZUS lub KRUS do końca tego miesiąca wyda decyzję o przyznaniu świadczenia. Jeśli taka decyzja zostanie wydana w maju, świadczenie będzie wypłacone za maj (bez wyrównania za kwiecień).