Prezydent COP24 podczas wtorkowej debaty na temat elektromobilności, organizowanej podczas szczytu klimatycznego ONZ w Katowicach podkreślił, że bez zmian w transporcie nie da się zrealizować Porozumienia paryskiego.
Poinformował, że razem z Wielką Brytanią polski rząd przygotował deklarację na rzecz wspólnego „napędzania zmian” w transporcie. Jak mówił Kurtyka, przystąpiło do niej już kilkadziesiąt krajów, m.in. Austria, Chiny, Dania, Finlandia, Grecja, Niemcy, Francja, Meksyk, Hiszpania. Deklarację poparło wiele organizacji pozarządowych i instytucji z ponad 30 krajów oraz firm.
Chodzi o deklarację Driving Change Together – Katowice Partnership for Electromobility. Zakłada ona powstawanie sieci partnerstw między władzami miast, regionów i państw, a także organizacji pozarządowych, których celem jest m.in. wymiana doświadczeń ws. elektromobilności i promocji takiego rodzaju transportu.
Uczestniczący w debacie premier Mateusz Morawiecki powiedział, że Polska jest w awangardzie rozwijania badań, jak i wdrażanych w praktyce programów dot. elektromobilności. Rozwijana jest również cała infrastruktura ładownia samochodów, autobusów elektrycznych – dodał.
"To jest przecież warunek wstępny, żeby ta deklaracja na rzecz elektromobilności stawała się rzeczywistością" – zwrócił uwagę.
Morawiecki poinformował, że, aby wspierać elektromobilność, Polska wraz z Bankiem Światowym powołuje fundusz dotyczący takiego rodzaju transportu.
"Polska razem z Bankiem Światowym powołuje także dedykowany fundusz elektromobilności w Funduszu Powierniczym Mobilności i Logistyki. Będzie on finansował wdrożenie partnerstwa na poziomie lokalnym pomiędzy miastami, regionami. Być może miasta, takie jak Kair, Katowice, Warszawa, Szanghaj czy Dżakarta znajdą tam dla siebie szanse na współpracę bilateralną czy multilateralną" – powiedział premier.
Prezydent COP 24 Michał Kurtyka na późniejszej konferencji prasowej dodał, że Polska na uruchomienie funduszu przeznaczy w pierwszym okresie 2 mln dolarów.
Premier Morawiecki podkreślił podczas debaty, że na rozwój elektromobilności i czystego transportu Polska przeznaczy w najbliższych 10 latach ok. 3-4 mld euro. "I te kwoty powiększamy w najbliższych naszych budżetach" – deklarował.
Morawiecki zaznaczył, że nasz kraj ma kompleksową politykę odpowiedzialnego rozwoju, której integralną częścią jest Plan Rozwoju Elektromobilności. Wymienił m.in. fundusz niskoemisyjnego transportu, który ruszy w 2019 r., czy największy w UE przetarg na dostarczenie miastom ponad 1 tys. bezemisyjnych autobusów. Fundusze na ten cel wykładają NFOŚiGW oraz NCBR.
"Już dzisiaj Polska staje się 4., wkrótce prawdopodobnie 3. rynkiem UE co do wielkości floty autobusów elektrycznych i ta liczba bardzo szybko rośnie, poprawiając jakość powietrza w naszych miastach" - zaznaczył.
Szef rządu podkreślił, że „Polska ma zamiar być aktywnym i efektywnym graczem w kreowaniu elektromobilnego, przyjaznego ludziom i planecie świata transportu przyszłości”. „Mamy nadzieję, że dokonamy tej pozytywnej i potrzebnej przemiany światowego transportu wspólnie, w duchu współpracy i otwartości" - dodał.
Premier zaprosił zgromadzonych na COP24 gości na pierwsze światowe forum elektromobilności "Driving Change Together", które - jak powiedział - odbędzie się w przyszłym roku w Polsce.
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres ocenił, że polsko-brytyjska inicjatywa wpisuje się w realizację Porozumienia paryskiego, którego celem jest m.in. ograniczenie emisji CO2 oraz globalnego ocieplenia.
Zwrócił uwagę, że transport odpowiada obecnie za znaczną ilość globalnej emisji dwutlenku węgla, a bezemisyjny transport może ograniczyć to zjawisko. Wskazał, że na świecie jeździe teraz ok. 1 mld samochodów, a w 2040 r. będzie ich dwa razy więcej.
O deklaracji pozytywnie wypowiadali się uczestnicy debaty m.in. wielki książę Luksemburga Henryk, prezydent Austrii Alexander Van der Bellen, minister spraw zagranicznych Gabonu, czy ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce Jonathan Knott.
Ambasador wskazał, że brytyjski rząd do 2050 roku przeznaczy 1,5 mld funtów na rzecz rozwoju technologii zeroemisyjnych w transporcie. Podkreślił, że Wielka Brytania zobowiązała się do zakończenia sprzedaży nowych ”konwencjonalnych” samochodów (napędzanych benzyną i olejem napędowym) do 2040 roku.