Przedsiębiorcy są zaniepokojeni opóźnieniami w tworzeniu kompletnej BDO – wynika z piątkowego oświadczenia Business Center Club.
Na początku zeszłego tygodnia pojawił się projekt nowelizacji ustawy o odpadach, który miał ułatwić przedsiębiorcom składanie sprawozdań oraz przygotować grunt pod stworzenie Bazy Danych o Odpadach w finalnym kształcie. Pisaliśmy o tym w DGP 157/2018 w tekście „W śmieciach będzie mniej papieru i formalizmu”. Baza powstanie najwcześniej w 2020 r., co oznacza, że sprawozdawczość wciąż będzie odbywać się w formie papierowej.
Business Center Club w piątek wyraził zadowolenie z propozycji dopuszczenia do obrotu kopii dokumentów oraz zwiększenia możliwości elektronicznego korzystania z rejestru BDO. Przedsiębiorców martwi jednak, że zmiany nastąpią dopiero za dwa lata. Zwracają uwagę, że przesunięcie środków finansowych, o którym mowa w projekcie, każe przypuszczać, iż pełna funkcjonalność bazy zacznie się dopiero w 2023–2025 r.
BCC zwraca uwagę, że pozostawienie ogólnych zapisów dotyczących zawartości formularzy w bazie wywoła problemy interpretacyjne oraz doprowadzi do nieporozumień między wykonawcą a zlecającym (czyli resortem środowiska) dotyczących walidacji i współpracy poszczególnych elementów systemu. Wzory takie powinno określić w rozporządzeniu Ministerstwo Środowiska w porozumieniu z resortem cyfryzacji.
Przedsiębiorcy proponują, by w przepisach dotyczących zawartości Karty Przekazania Odpadów Komunalnych dodać informacje o masie przekazywanych odpadów. W art. 2 odnoszącym się do zakresu sprawozdań z gospodarowania odpadami komunalnymi postulują z kolei dodanie przepisów upoważniających punkt skupu odpadów komunalnych do legitymowania ich dostawcy w celu wykazania, z której gminy pochodzą.
BCC przypomniał, iż w obowiązującej ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminie nadal nie ma wzoru rozporządzenia, przez co dane przekazane gminom na koniec roku będą fikcyjne. Uregulowania wymagałaby także m.in. kwestia stanów magazynowych.
Etap legislacyjny
Projekt ustawy w konsultacjach