Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) na koniec ubiegłego roku liczba dzikich wysypisk w Polsce sięgnęła ponad 2,7 tys. To najwyższy wynik od ponad 10 lat. Nie pomogło zlikwidowanie prawie 13 tys. dzikich wysypisk.
Coraz więcej dzikich wysypisk śmieci
O niepokojące dane dotyczące coraz większej liczby dzikich wysypisk DGP zapytał Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ). Resort do danych GUS podchodzi z rezerwą. Ocenia, że mogą one obejmować miejsca o różnej powierzchni i różnej ilości odpadów, które w zróżnicowany sposób – zarówno istotny, jak i niski czy znikomy – wpływają na zdrowie i życie ludzi czy stan środowiska. MKiŚ podkreśla, że w ostatnich latach wzrosła świadomość społeczna dotycząca środowiska – stąd też niepokojące sytuacje są częściej zgłaszane. Samo zgłoszenie jest również łatwiejsze.
"Na tej podstawie trudno wyciągnąć wnioski w kontekście szeroko rozumianej gospodarki odpadami, zwłaszcza odpadami niebezpiecznymi z przemysłu i usług. Zdaniem MKiŚ wzrost liczby informacji o tego typu wysypiskach wynika w dużej mierze z większej świadomości i aktywności obywatelskiej oraz łatwego dostępu do formularzy – „zgłoś interwencję” na stronie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ) oraz zakładki „naruszenie środowiskowe” w aplikacji mObywatel. Często podobne narzędzia udostępniają też samorządy. Stanowisko to potwierdzają informacje na temat poprawy wykrywalności nielegalnych składowisk odpadów przekazywane przez Inspekcję Ochrony Środowiska oraz samorządy" – czytamy w stanowisku MKiŚ.
Resort klimatu i środowiska przekonuje, że podejmuje szereg działań, które mają zmniejszyć proceder porzucania odpadów i tworzenia się dzikich wysypisk. Chodzi m.in. o wdrożenie regulacji z tzw. dyrektywy SUP, dzięki której ma się zmniejszyć zużycie produktów jednorazowego użytku wykonanych z tworzyw sztucznych. Według MKiŚ pomóc ma również system kaucyjny. Do tego konsultowana jest właśnie nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (projekt nr UD 252). Zakłada ona m.in. zwiększenie liczby PSZOK-ów.
"Określono minimalną liczbę PSZOK-ów, które zobowiązana jest utworzyć gmina, różnicując ich liczbę od wielkości gminy, liczby mieszkańców i obsługiwanego obszaru" – wskazuje MKiŚ.
Śmieci z zagranicy. Nowe narzędzie do walki z nielegalnym przewozem
Według danych GUS najczęściej miejsca nielegalnego porzucania odpadów można spotkać na zachodzie kraju – w województwach zachodniopomorskim i śląskim. Podobnie jest w opolskim, dolnośląskim i małopolskim. W tym kontekście powracają pytania o problem nielegalnego przywożenia do Polski śmieci z zagranicy.
"Przypadki nielegalnego przywozu odpadów zgłaszane są do GIOŚ przez wszystkie organy kontrolne, które mają uprawnienia do kontroli międzynarodowego przemieszczania odpadów – inspektorzy WIOŚ kontrolują podmioty gospodarcze, a kontrole transportów odpadów wykonywane są przez Inspekcję Transportu Drogowego (ITD), Straż Graniczną (SG), Krajową Administrację Skarbową (KAS) czy Policję" – wskazuje MKiŚ. Dodaje, że od 2022 przywóz i tranzyt odpadów przez Polskę został objęty systemem SENT (System Elektronicznego Nadzoru Transportu), prowadzonym przez Krajową Administrację Skarbową. Dzięki zgłaszaniu do SENT wszystkich rodzajów odpadów, łatwiej jest wyłapać nielegalne transporty. Już niedługo kraje członkowskie UE będą dysponowały kolejnymi narzędziami, które mają pomóc w walce z nielegalnym przewozem śmieci.
"Od 21 maja 2026 r. zacznie obowiązywać rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2024/1157 oraz elektroniczny system wymiany informacji i dokumentów, tzw. DIWASS (Digital Waste Shipment System), który będzie obowiązkowo stosowany przez państwa członkowskie. Będą w nim rejestrowane wszystkie pojedyncze transporty odpadów w ruchu transgranicznym. Dane przekazywane za pośrednictwem DIWASS będą dostępne zarówno właściwym organom (w Polsce: GIOŚ), jak i organom zaangażowanym w inspekcje (w Polsce: wojewódzcy inspektorzy ochrony środowiska, Inspekcja Transportu Drogowego, KAS, Straż Graniczna)" – czytamy w odpowiedzi MKiŚ