Matura 2024 zbliża się wielkimi krokami. Do egzaminu dojrzałości z języka polskiego tegoroczni maturzyści przystąpią już 7 maja (poziom podstawowy) i 20 maja (poziom rozszerzony). Przed egzaminu warto jednak poznać kilka szczególnie ważnych kwestii. Jedną z nich jest błąd kardynalny, ponieważ jego popełnienie może znacząco obniżyć wynik egzaminu. Czy można zdać maturę z błędem kardynalnym?
Błąd kardynalny to pomyłka, którą można popełnić na maturze z języka polskiego - a dokładniej w ostatniej części egzaminu, czyli rozprawce. O błędzie kardynalnym mowa wówczas, gdy uczeń wykazuje zupełną nieznajomość lektury obowiązkowej. Co to oznacza w praktyce?
Matura 2024: Co to jest błąd kardynalny?
Według definicji Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, błąd kardynalny to "błąd rzeczowy świadczący o nieznajomości tekstu kultury, do którego odwołuje się zdający, oraz kontekstu interpretacyjnego przywołanego przez zdającego".
Jak informuje CKE, błąd kardynalny jest błędem rzeczowym, który świadczy o nieznajomości treści i problematyki lektury obowiązkowej, do której odwołuje się zdający w zakresie fabuły, w tym głównych wątków utworu oraz losów głównych bohaterów.
Błąd kardynalny ma miejsce wówczas, gdy pomyłka dotycząca fabuły lektury obowiązkowej zupełnie zniekształci, zakłamie i zafałszuje tok rozumowania w argumentacji i w związku z tym będzie on całkowicie niezgodny z przebiegiem akcji i całością problematyki utworu. Innymi słowy, by uznać pomyłkę za błąd kardynalny egzaminator musi być pewny, że uczeń nie zna lektury i nie wie o czym pisze.
Błąd kardynalny dotyczy wyłącznie lektur obowiązkowych wskazanych w podstawie programowej jako lektury do omówienia w całości. Nie oznacza jednak, że jakąkolwiek pomyłka związana z którąś z lektur obowiązkowych zostanie uznana za błąd kardynalny. Błędem kardynalnym nie jest pomylenie imienia bohatera (jeśli nie ma to znaczącego wpływu na argumentację). Oznacza to, że jeśli pozostałe elementy dotyczące interpretacji i fabuły są zgodne z treścią książki, zdającemu nie grozi błąd kardynalny.
Matura 2024: Co grozi za popełnienie błędu kardynalnego?
Gdy maturzysta popełni błąd kardynalny wówczas za całą pracę pisemną otrzymuje 0 punktów. Czy można zdać maturę z błędem kardynalnym? Czy popełnienie błędu kardynalnego oznacza niezdaną maturę?
Wszystko zależy od formuły egzaminu. Matura według formuły 2015 przewidywała 20 punktów za test i 50 punktów za rozprawkę, co przy progu zdawalności 30 proc. (i niezbędnym zdobyciu 21 punktów) oznaczało, że błąd kardynalny na maturze uniemożliwiał zdanie egzaminu. Nic dziwnego, że wywoływał on wśród uczniów spora panikę.
Tymczasem na maturze według formuły 2023 można uzyskać 25 punktów za test i 35 punktów za wypracowanie maturalne, a więc łącznie 60 punktów. By zdać maturę (czyli osiągnąć próg 30 proc., a więc zdobyć 18 punktów) wystarczy więc dobrze rozwiązać test. Jeśli więc w wypracowaniu pojawi się błąd kardynalny, a maturzysta otrzyma za nie 0 punktów - wciąż ma szansę zaliczyć maturę.
Błąd kardynalny. Przykłady
Podanie przykładów błędów kardynalnych jest dość trudne, bo zwykle nie polega on na pomyleniu imienia lub nazwiska, ale wykazaniem się całkowitą nieznajomością lektury obowiązkowej.
Przykładem błędu kardynalnego może być:
- W przypadku wymogu napisania rozprawki o pracy powołanie się na Stanisława Wokulskiego i stwierdzenie, że był on np. bezrobotny i niczego nie robił całymi dniami
- W przypadku pisania o przemianie może to być np. podkreślenie, że Jacek Soplica nie przeszedł żadnej przemiany po zastrzeleniu Stolnika
Za błąd kardynalny może zostać uznane również np. łączenie biografii różnych bohaterów, całkowicie błędne pomylenie lektur lub całkowicie błędna interpretacja lektury.