Blisko 5 tys. nauczycieli może do końca roku stracić pracę. Ci, którzy utrzymają stanowiska muszą liczyć się ze znacznym okrojeniem etatu. Wszystkiemu winien jest niż demograficzny oraz oszczędności samorządów - informuje "Gazeta Wyborcza".

Jak informuje serwis, już od stycznia do kwietnia dyrektorzy rozwiązali umowy z 734 nauczycielami. To jednak dopiero początek zwolnień. Zgodnie z szacunkami Ministerstwa Edukacji Narodowej do końca prace stracić ma otrzymać 4,2 tys. pedagogów.

Związek Nauczycielstwa Polskiego już zapowiedział wrześniowe strajki. Nauczyciele domagać mają się miedzy innymi 10 proc.-owych podwyżek wynagrodzeń.

Jak wynika z danych OECD z 2013 r. w polskich szkołach podstawowych na jednego nauczyciela przypada statystycznie 11 uczniów. Średnia dla całego obszaru OECD wynosi natomiast 15,4. Jeśli chodzi o gimnazja, na jednego nauczyciela przypada 10 uczniów (13,2 - to średnia OECD).