Przestawiony projekt rozporządzenia nie wprowadza zmian w zakresie kwot minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego dla nauczycieli i utrzymuje je na poziomie ustalonym od dnia 1 września 2014 roku. Należy zauważyć, iż stawki te obowiązują nieprzerwanie od 1 września 2012.

Przedstawiamy minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego zawarte w projekcie rozporządzenia. Jeśli akt wejdzie w życie, obowiązywać zaczną od 1 września 2015 r.

Tytuł zawodowy magistra z przygotowaniem pedagogicznym:

• Nauczyciel stażysta: 2 265 zł
• Nauczyciel kontraktowy: 2 331 zł
• Nauczyciel mianowany: 2 647 zł
• Nauczyciel dyplomowany: 3 109 zł


Tytuł zawodowy magistra bez przygotowania pedagogicznego, tytuł zawodowy licencjata (inżyniera) z przygotowaniem pedagogicznym:

• Nauczyciel stażysta: 1993 zł
• Nauczyciel kontraktowy: 2 042 zł
• Nauczyciel mianowany: 2 306 zł
• Nauczyciel dyplomowany: 2 707 zł


Tytuł zawodowy licencjata (inżyniera) bez przygotowania pedagogicznego, dyplom ukończenia kolegium nauczycielskiego lub nauczycielskiego kolegium języków obcych:

• Nauczyciel stażysta: 1 759 zł
• Nauczyciel kontraktowy: 1 802 zł
• Nauczyciel mianowany: 2 024 zł
• Nauczyciel dyplomowany: 2 366 zł


Pozostałe wykształcenie

• Nauczyciel stażysta: 1 513 zł
• Nauczyciel kontraktowy: 1 548 zł
• Nauczyciel mianowany: 1 724 zł
• Nauczyciel dyplomowany: 2 006 zł


Jak czytamy w projektowanym rozporządzeniu, wynagrodzenie zasadnicze jest jednym ze składników średniego wynagrodzenia nauczycieli. W świetle art. 30 ust. 3 ustawy - Karta Nauczyciela podstawą kształtowania średnich wynagrodzeń nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego jest kwota bazowa, ustalana corocznie w ustawie budżetowej. Kwota bazowa po odniesieniu jej do stałych wskaźników procentowych, określonych w ww. art. 30 ust. 3 corocznie nauczycielskich na poszczególnych stopniach awansu zawodowego. Kwota bazowa od 1 września 2014 r. wynosi 2,717,59 zł

Czego domaga się ZNP?

Przede wszystkim podwyżek dla nauczycieli. Związkowcy postulują wzrost płac co najmniej o 10 proc. od stycznia 2016 roku. Temat ten był motywem przewodnim spotkania przedstawicieli Związku z minister edukacji Joannę Kluzik-Rostkowską, które odbyło się w zeszłym tygodniu. Twierdziła wtedy, że w budżecie nie ma pieniędzy na podwyżki. Wyjaśniła również, że w w ciągu 10 lat subwencja oświatowa wzrosła o 15 miliardów złotych, mimo że spadła liczba uczniów.

Kluzik-Rostkowska w trakcie spotkania zasugerowała, że ZNP chce, by system wynagradzania nauczycieli został zmieniony, to oczekuje konkretnych propozycji realnych do wdrożenia w ramach obowiązującego budżetu. Tłumaczyła się również, iż dokonywanie zmian w Karcie Nauczyciela podczas kampanii wyborczej jest złym momentem na rozmowy w tej sprawie. Z argumentami przedstawionymi przez minister Kluzik-Rostkowską nie zgodził się Prezes ZNP Sławomir Broniarz. Stwierdził, że reforma wynagrodzeń nie wymaga zmian w Karcie Nauczyciela, a sami zainteresowani są gotowi na merytoryczną dyskusję o płacach i warsztacie zawodowym.

Do kolejnych rozmów Związku Nauczycielstwa Polskiego o podwyżkach miało dojść wczoraj. Jednak minister Kluzik-Rostowska, zamiast stawić się osobiście, przysłała swoich współpracowników. Taką decyzję ZNP potraktował jako zerwanie rozmów. Sławomir Broniarz powiedział, że Związek rozważy teraz rozpoczęcie protestu nauczycieli.