- UW będzie wyróżniało nowe podejście do edukowania przyszłych lekarzy – zgodne z ideą humanizacji medycyny, która koncentruje się na wzmocnieniu aspektów komunikacji z pacjentem, kompleksowym podejściu, bezpieczeństwie oraz współpracy zespołowej w ramach różnych grup zawodowych - mówi Prof. Alojzy Z. Nowak, rektor Uniwersytetu Warszawskiego

Po 70 latach Uniwersytet Warszawski podjął decyzję o powrocie do kształcenia przyszłych lekarzy. Dlaczego?
Wydział Lekarski był jednym z pierwszych pięciu wydziałów Uniwersytetu Warszawskiego, a zatem jest to powrót do tradycji, ale - co ważniejsze - jest to również możliwość wykorzystania potencjału naukowego UW dla potrzeb medycyny. Obecnie na uczelni jest zatrudnionych ok. 40 osób, które mają wykształcenie medyczne, mają też stopnie i tytuły w dziedzinach nauk medycznych i nauk o zdrowiu. Na wydziałach ścisłych i przyrodniczych oraz w takich jednostkach jak Centrum Nowych Technologii badaniami z dziedziny medycyny zajmuje się około stu osób. UW ma znaczące osiągnięcia i silną pozycję w obszarach takich jak fizyka, biologia, chemia, nanotechnologie, sztuczna inteligencja, a także psychologia i etyka.
Naszym celem jest połączenie badań naukowych z działaniem praktycznym na rzecz społeczeństwa, a także wykorzystanie wyników badań w najnowocześniejszych metodach leczenia oraz edukacji przyszłych lekarzy. Chcemy stworzyć hub, w którym obok prowadzenia badań i kształcenia lekarzy będzie rozwijana współpraca z ośrodkami akademickimi, na których wykładana jest medycyna, również zagranicznymi. Już teraz blisko współpracujemy z uniwersytetami na świecie, na których jest prowadzone kształcenie na kierunkach lekarskich, np. uniwersytetami: w Cambridge, Tokijskim, Tsinghua, Kolumbii Brytyjskiej, Pekińskim, a także z uczelniami, z którymi tworzymy Sojusz 4EU+, tj. uniwersytetami: w Heidelbergu, Karola, w Mediolanie, Kopenhaskim i Sorbońskim.
Wydział Medyczny da nam szansę zdobycia jeszcze wyższej pozycji w rankingach międzynarodowych oraz pomoże pozyskiwać dodatkowe źródła finansowania badań naukowych. Warto zauważyć, że z analiz i raportów Unii Europejskiej, Banku Światowego, Światowej Organizacji Handlu oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego wynika, że w przyszłości na badania związane z medycyną będą przeznaczone największe środki finansowe.
W 2018 r. pojawił się pomysł utworzenia federacji Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (WUM) i UW. Dlaczego zrezygnowano z tej idei na rzecz utworzenia samodzielnego kierunku lekarskiego na UW?
Utworzenie Wydziału Medycznego na UW nie oznacza zaprzestania współpracy z Warszawskim Uniwersytetem Medycznym. Wręcz przeciwnie - chcemy tę współpracę zintensyfikować. Zmieniamy jedynie jej formę. Nasze uczelnie od lat prowadzą wspólne badania, wykłady, konferencje i seminaria. W ramach programu Inicjatywa Doskonałości - Uczelnia Badawcza (IDUB) co roku przeznaczamy znaczne środki na prowadzenie tego rodzaju działań i będziemy je z całą pewnością kontynuować.
Cieszymy się z przychylności WUM dla naszej inicjatywy uruchomienia Wydziału Medycznego i zgodnie z zapewnieniami rektora Zbigniewa Gacionga liczymy na wsparcie merytoryczne przy realizacji naszego kierunku studiów. Już teraz studenci UW mogą korzystać z oferty przedmiotów fakultatywnych w ramach porozumienia UW z WUM. W ubiegłym roku studenci naszej uczelni mieli do wyboru osiem przedmiotów oferowanych przez WUM. W ofercie UW było natomiast 39 przedmiotów skierowanych do studentów WUM, zgłoszonych przez wydziały: Biologii, Chemii oraz Psychologii.
Widzimy dalszą możliwość wykorzystywania badań podstawowych prowadzonych na UW na potrzeby WUM. Mam tu na myśli przede wszystkim badania na wydziałach: Chemii, Biologii, Fizyki, Psychologii, i w Centrum Nowych Technologii.
W ramach IDUB prowadzimy też kolejne edycje konkursów na granty dla wspólnych zespołów badawczych naszych uczelni, które planują wspólne badania naukowe odpowiadające na ważne wyzwania społeczne. W ubiegłym roku realizowano sześć takich grantów. Wzmacniamy też współpracę między Inkubatorem UW i WUM, prowadząc InnoHub, czyli program akceleracyjny dla studentów obu uczelni, którego tematem przewodnim jest digital health.
Czym będzie chciał przyciągnąć kandydatów kierunek lekarski UW? Nie da się ukryć, że w Warszawie jest dość spora konkurencja. Oprócz WUM kształcenie lekarzy oferują m.in. UKSW, Uczelnia Łazarskiego i Uczelnia Medyczna im. Marii Skłodowskiej-Curie.
Kształcenie na Wydziale Medycznym UW będzie wyróżniało nowe podejście do edukowania przyszłych lekarzy - zgodne z ideą humanizacji medycyny, która koncentruje się na wzmocnieniu aspektów komunikacji z pacjentem, kompleksowym podejściu do pacjenta i jego bezpieczeństwa oraz współpracy zespołowej w ramach różnych grup zawodowych w systemie ochrony zdrowia. W toku studiów studenci będą zaangażowani w realizację projektów badawczych. Przy projektowaniu kierunku lekarskiego szczególnie ważne jest dla nas zapewnienie odpowiedniej jakości kształcenia. Zdajemy sobie sprawę, że musimy dobrze przygotować studentów w zakresie nauk klinicznych, aby bez problemu mogli uzyskać kwalifikacje i z poczuciem pewności wykonywać tak ważny społecznie zawód.
Ale czy pańskim zdaniem naprawdę potrzebujemy aż tylu kierunków lekarskich w Warszawie?
Właściwie podczas każdej rozmowy z osobami odpowiedzialnymi za ochronę zdrowia pojawia się ten sam problem - brak odpowiedniej liczby dobrze wykształconych lekarzy. Za granicą funkcjonuje nawet kilka wydziałów lekarskich w ramach jednej uczelni. Najlepszym przykładem są uczelnie partnerskie, z którymi współpracujemy w ramach Sojuszu 4EU+. Uniwersytet Karola prowadzi pięć wydziałów medycznych oraz oddzielny wydział farmaceutyczny, Uniwersytet w Mediolanie - trzy wydziały zajmujące się medycyną (medyczny, farmaceutyczny, weterynarii), a Uniwersytet w Heidelbergu - dwa wydziały medyczne.
Jak planują państwo rozwiązać kwestię zajęć klinicznych? Czy będą się one odbywać tylko w stołecznych szpitalach, czy też nie przekreślają państwo współpracy ze szpitalami powiatowymi na terenie całego województwa?
Jesteśmy w trakcie przygotowywania umów z warszawskimi szpitalami i instytutami. W pierwszej fazie funkcjonowania kierunku lekarskiego będziemy opierać się na jednostkach, które podlegają Ministerstwu Zdrowia i marszałkowi województwa mazowieckiego. Docelowo stawiamy jednak na zbudowanie własnego zaplecza klinicznego.
Czy 40 pracowników UW z wykształceniem medycznym, którzy będą mogli prowadzić zajęcia na wydziale medycznym, to wystarczająca kadra?
Mając na względzie standardy kształcenia na kierunku lekarskim określone przez Ministerstwo Edukacji i Nauki oraz Ministerstwo Zdrowia, w pierwszych dwóch latach funkcjonowania nowego kierunku studiów kształcenie będzie oparte głównie na kadrze i zasobach UW, z częściowym udziałem lekarzy i innych specjalistów spoza naszej uczelni. Obecnie na UW około stu osób zajmuje się badaniami z zakresu szeroko pojętej medycyny i nauk podstawowych w medycynie. Mogą one prowadzić zajęcia przedkliniczne, m.in. z biochemii, fizjologii, psychologii lekarskiej, etyki, socjologii medycyny i komunikacji klinicznej.
Będziemy jednak poszerzać kadrę uniwersytetu oraz rozwijać bazę infrastrukturalną, w szczególności na potrzeby kształcenia klinicznego. Już teraz obserwujemy duże zainteresowanie pracą na nowym wydziale. Wpływają do nas w tej sprawie liczne pytania z różnych miast i ośrodków naukowych z kraju i zagranicy. Będziemy sukcesywnie ogłaszać konkursy i zatrudniać pracowników w zależności od potrzeb dydaktycznych.
Pierwszy rocznik studentów medycyny na UW ma liczyć kilkadziesiąt osób. Jak dużym kierunkiem ma on być docelowo?
Proces organizowania Wydziału Medycznego jest wieloetapowy. W pierwszej kolejności zostanie uruchomiony kierunek lekarski w trybie stacjonarnym. W kolejnych etapach planujemy uruchomienie studiów prowadzonych w języku angielskim oraz kolejnych kierunków studiów, studiów podyplomowych i innych form kształcenia w obszarze nauk medycznych i nauk o zdrowiu. Liczba studentów będzie zależeć od możliwości zapewnienia wysokiej jakości kształcenia. Obecnie trwają końcowe prace nad przygotowaniem oferty programowej i zabezpieczeniem laboratoryjnym potrzebnym do kształcenia przyszłych lekarzy. Dążymy do tego, aby pierwszy rok medycyny rozpoczęło około stu studentów, ale zgodnie z przepisami limit przyjęć na kierunku lekarskim na UW zostanie określony przez ministra zdrowia.©℗
Rozmawiała Dorota Beker