To będzie tydzień próbnych egzaminów. Od poniedziałku zaczyna się pięciodniowa sesja maturzystów, w środę Sprawdzian napiszą uczniowie klas szóstych.

Tym samym, po kilku latach Centralna Komisja Egzaminacyjna powraca do idei organizowania egzaminów próbnych. Dyrektor CKE Marcin Smolik tłumaczy, że ma to związek z nowymi formułami tych testów. A to ma związek z tym, że do ostatniej klasy liceum i do szóstej klasy szkoły podstawowej dotarła już nowa podstawa programowa.

Marcin Smolik tłumaczy, że próbne egzaminy nie są obowiązkowe. Każda szkoła przystępuje do nich dobrowolnie poprzez wydrukowanie ze strony CKE arkuszy. Komisja nie narzuca nawet konkretnych godzin przeprowadzenia egzaminu. Sugeruje jednak, aby odbywały się one w czasie zbliżonym do właściwych testów, czyli około godziny 9:00.

Dyrektor CKE wyjaśnia, że tak naprawdę jest to test nie tylko dla uczniów, ale także dla nauczycieli. To ma być narzędzie, które pokaże nad którymi elementami trzeba jeszcze popracować. Właściwe egzaminy będą za 4-5 miesięcy, więc jest jeszcze sporo czasu, żeby nadrobić zaległości.

Nie wiadomo, ile szkół przystąpi do próbnych egzaminów. Szacuje się jednak, że może to być około 80 procent.