Związki zawodowe alarmują, że planowane zmiany doprowadzą do tego, że będzie mniej środków na prowadzenie badań. Rząd zaprzecza. W Sejmie trwają prace nad projektem nowelizacji ustawy o zasadach finansowania nauki. Wczoraj dokument był omawiany podczas podkomisji.
– Nie jest to projekt, który wprowadza rewolucyjne zmiany, ale porządkuje niektóre kwestie. Proponujemy m.in. usprawnić procedury rozdzielania środków na naukę – zapewniał wczoraj prof. Marek Ratajczak, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego.
Planowana nowelizacja przewiduje np. zmiany w sposobie odwoływania się do ministra od decyzji o nieprzyznaniu funduszy na badania. Po zmianach naukowcy będą mogli podważać tylko błędy w ocenie formalnej, a nie merytorycznej.
„Obecnie odwołania stanowią najczęściej polemikę z ocenami niezależnych ekspertów. W sprawach budzących wątpliwości zawsze występują rozbieżne opinie, a zasięganie kolejnych w procesie odwoławczym najczęściej nie rozstrzyga wątpliwości co do zasadności odwołania” – czytamy w uzasadnieniu.
– Oznacza to, że proces odwoławczy stanie się prowizoryczny, niewiele dyrektorów placówek naukowych będzie z niego korzystało. Przecież urzędnicy będą zapobiegać ewentualnym błędom formalnym, a uwagi do innych kwestii nie będą podlegały rozpatrzeniu – komentuje Kazimierz Siciński z Krajowej Sekcji Nauki NSZZ „Solidarność”.
Związkowcom i opozycji nie podoba się też to, że projekt zakłada pozbawienie funduszy najsłabszych jednostek naukowych.
– Jak coś źle funkcjonuje, to trzeba to naprawić, a nie ciąć środki – uważa Jerzy Żyżyński, poseł PiS.
– Przecież to będzie prosta droga do ich likwidacji. Trudno oprzeć się wrażeniu, że ta nowela będzie prowadziła do zmniejszenia środków na działalność naukową – dodaje Kazimierz Siciński.
Prof. Marek Ratajczak odpiera te zarzuty. – Zmiany dotyczą jedynie sposobu dystrybucji pieniędzy, a nie ich wysokości – tłumaczy.
Tymczasem w Sejmie kończą się prace nad innym rządowym projektem ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym. Dzisiaj odbędzie się jego trzecie czytanie. Ma wejść w życie 1 października 2014 r. Na środowym posiedzeniu posłowie przyjęli poprawkę, która wykreśla przepisy o odpłatności za drugie studia. Oznacza to, że jeśli zainteresowany zdecyduje się podjąć naukę na dodatkowych kierunkach, nie będzie musiał za nie zapłacić. Posłowie zgodzili się też na poprawkę, która zakłada skrócenie o trzy miesiące terminu, w którym uczelnia ma czas na podjęcie decyzji w sprawie komercjalizacji wyników badań naukowych.
Etap legislacyjny
Czeka na uchwalenie