Jeśli rodzic częściowo pokrywa koszty związane z pobytem dziecka w szkole, to nie można uznać, że placówka ta zapewnia mu nieodpłatne utrzymanie i w efekcie nie przyznać pomocy z programu „Dobry start”.

Tak stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Kielcach, który rozpatrywał skargę dotyczącą świadczenia 300 zł na dziecko, przysługującego na pokrycie wydatków na wyprawkę szkolną. Gmina odmówiła jego przyznania uczniowi liceum ogólnokształcącego, opierając się na informacjach zawartych w zaświadczeniu wydanym przez dyrektora. Wynika z niego, że w trakcie pobytu dziecka w szkole, koszty wyżywienia, zakwaterowania, umundurowania oraz opieki lekarskiej są finansowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Natomiast rodzina z własnych środków ponosi koszty zakupu m.in. ubrań cywilnych, leków, środków higieny czy podręczników szkolnych. Ponadto dziecko pozostaje na jej całkowitym utrzymaniu w trakcie ferii zimowych oraz wakacji.

Mimo to samorząd uznał, że w tym przypadku świadczenia 300+ się nie należy. Powołał się przy tym na par. 6 pkt. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z 30 maja 2018 r. w sprawie szczegółowych warunków realizacji rządowego programu „Dobry start” (Dz.U. poz. 1061). Zgodnie z nim pieniądze na wyprawkę nie mogą być wypłacone, jeśli dziecko lub osoba ucząca się zostały umieszczone w domu pomocy społecznej, schronisku dla nieletnich, zakładzie poprawczym lub karnym, areszcie śledczym, szkole wojskowej lub innej placówce oświatowej – o ile zapewniają nieodpłatnie pełne utrzymanie. W ocenie samorządu jednostkę, której uczniem jest syn skarżącej, należy traktować jako taką właśnie instytucję.

W związku z tym, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO) utrzymało w mocy decyzję gminy, matka złożyła skargę do WSA. Argumentowała w niej, że w rozporządzeniu brak jest przepisów definiujących, czym jest nieodpłatne, pełne utrzymanie, ale zaświadczenie wydane przez szkołę potwierdza, że rodzice ponoszą częściowo koszty pobytu syna w liceum. Dlatego zarzuciła samorządowi błędną wykładnię par. 6 rozporządzenia.

WSA orzekł, że skarga zasługiwała na uwzględnienie i uchylił decyzje organów niższej instancji. Podkreślił, że faktycznie ustawodawca nie zdefiniował w rozporządzeniu pojęcia nieodpłatnego, pełnego utrzymania, jednak to sformułowanie było już niejednokrotnie w orzecznictwie sądowoadministracyjnym przedmiotem interpretacji, choćby na gruncie ustawy o świadczeniach rodzinnych. W tym celu przywołuje m.in. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn.akt I OSK 1352/08), który stwierdził, że jeśli rodzic pokrywa nawet częściowo koszty utrzymania, to nie można mówić o instytucji zapewniającej pełne, kompletne utrzymanie.

Zdaniem WSA to sformułowanie oznacza zapewnienie dziecku potrzeb umożliwiających właściwy dla jego wieku i uzdolnień prawidłowy rozwój. Niewątpliwie do podstawowych potrzeb związanych z utrzymaniem należy zagwarantowanie dziecku stosownego do pór roku ubrania, obuwia, środków czystości. Przy czym z zaświadczenia wydanego przez liceum bezspornie wynika, że zakres kosztów, jaki matka ponosi na utrzymanie syna w ciągu całego roku, przemawia za uznaniem, że szkoła nie zapewnia pełnego, nieodpłatnego utrzymania w rozumieniu par. 6 pkt 1 rozporządzenia. Dlatego świadczenie z programu „Dobry start” powinno być jej przyznane.

ORZECZNICTWO

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach z 28 marca 2019 r., sygn. akt II SA/Ke 126/19.